| |
Pytanie Slawa dotyczylo mozliwosci uzycia tenkary. Nie mamy takiej watpliwosci. Mozemy brnac dalej i rozwazac, czy pstrag na wodzie, gdzie wedka bez linki i kolowrotka dozwolona i przyneta (sztuczna mucha) tez, mozliwy do zabrania, czy nie? Ja sie nie podejmuje wchodzenia w glowy panow tworzacych RAPR i interpretacji przez straznikow. Mozemy miec swoje zdanie a oni swoje. Bez sensu. Problem tenkary skonczy sie w chwili, kiedy po rzeczkach, ktore sie do niej nadaja, zostana suche koryta. Chyba juz malo im czasu zostalo. A takie lowienie Piotrze pamietam z lat, kiedy nie mialem prawdziwej muchowki i linki. Mnie, wedkarzowi z nizin, wystarczyla bambusowka pod cztery metry, koniczny przypon i naprawde ladne muszki (wszystko to ze znaczkiem czapli). Tak lowilem w podwadowickich doplywach Skawy pstragi i duze klenie (te lubily bardziej dupping), ale w tamtych czasach nawet pstrag na robala byl tam zgodny z regulaminem.
|