| |
Cześć. Takiego, dokładnie takiego jak na zdjęciu w pierwszym poście- nigdy nie udało mi się w Polsce zobaczyć/namierzyć. Używam natomiast wspomnianego później Jaxona- to na pstrągi, bo kosz nie ma zbyt wielkiej średnicy. Jest OK. Używam także innego, o takiej samej budowie, lecz sporo większego:
http://www.wedkarski.com/podbieraki/1934-podbierak-quick-snap-dlugosc-150-cm-cormoran.html
Podbieraki Cormoran'a są w dwóch lub trzech wielkościach. W te większe wejdzie już prawie każda ryba, taka metrowa również. Wspomniane podbieraki Jaxon, Cormoran to lekkie i dobre sprzęty. Wiszą pewnie na plecach, łatwo się je zaczepia o D- ring kamizelki, jeszcze łatwiej dają się wypiąć, zdejmuje się je jednym pewnym ruchem lewej ręki, rozkłada się też jedną ręką, podzas gdy druga zajęta jest holem ryby. Są lekkie, całkiem przyzwoicie wykonane i są taniutkie. Ciąg dalszy zalet- posiadają dugie trzonki pozwalające podebrać rybę nawet w nieciekawym miejscu (np.wyższy brzeg), gdzie typowy pstrągowy podbierak zupełnie nie sprawdziłby się. Przy przedzieraniu się przez krzaki podbierak zawsze mamy na plecach, w odróżnieniu od klasycznego mocowania przez gumę i magnetyczny kllips (w tym przypadku możemy przejść wiele metrów zanim się zorientujemy, że podbierak wisi daleko za nami na krzaku a łączy nas z nim napięta na maxa guma). Wady- przy kucnięciu trzonek czasem oprze się o ziemie i zdarza się, że klips podbieraka wyskoczy z D-ringu kamizelki. Druga to taka, że możemy trafić na niezbyt dobrze (nie dość starannie) wykonany egzemplarz i taki nieco gorzej się sprawuje- nie otwiera się tak lekko jak powinien np.
|