| |
Krzysiu,
rozumiem, że zamieniłeś nowozelandzkiego CTS-a na polską leszczynę jako wkład w Polską
gospodarkę.
Niestety, w zasadzie większość odzieży polskiej jest robiona nie u nas. Dodatkowo, nie ma
firmy muszkarskiej, która potrafiłaby zaprojektować oraz dobrze uszyć odzież czy dodatki.
Polska to nie rynek dla firm muszkarskich.
Firma Graff, która robi odzież również dla wędkarzy, robi to nie dla muszkarzy. Wystarczy
spojrzeć na kamizelki muchowe, które nam proponują firmy polskie polskich firm.
Seba
|