| |
Mam Tajmieniowskie wodery w technologii bezszwowej już parę lat. Nie pamiętam jak się wtedy nazywały, a w tzw. międzyczasie wyresetowali historię zamówień. To chyba Tajmien River II.
Używam w skrajnych warunkach, ale oszczędzam na wyjazdy samolotami, bo to chyba najlżejsze wodery na rynku. Moim zdaniem jakość O.K.
|