Odp: Greys czy Snowbee
: : nadesłane przez
Creek (postów: 416) dnia 2014-01-26 22:30:10 z *.play-internet.pl
Dzięki za odzew.
Nie że się 'upieram' przy kiju klasy #2, ale zalezy mi na finezyjnym łowieniu z dwóch powodów.
Po pierwsze, w ujęciu procentowym, wielkośc i gatunek poławianych ryb nie determinuje
potrzeby posiadania tak mocnego wedziska w #5 klasie. Ponad 90% ryb które tu łowię stanowi
lipień. Ubiegły rok obłowiłem Rossem FS 8,0 #3 i nawet grube kardynały nie robiły na nim
wrażenia - wędzisko gwarantowało szybki i sprawny hol. Zdaję sobie sparwe ze w przypadku
grubego potkowca nie jest tak łatwo ...ale ile razy mnie to spotyka :). Po drugie wymusza to
sama metoda, która pochłonęła mnie w stopniu zdecydowanie nawet wiekszym niz sucha, a co
za tym idzie rodzaj stosowanej w niej przynęty: czyli micro nimfki / mokre. Pewnie niektórzy sie
oburza, ale w tej chwili wydaje mi sie wrecz, że takie zdejmowanie nimfkami oczkujących lipieni
jest duzo bardziej przyjemne / skuteczne wręcz niż nawet sucha !.
Dlaczego więc ma to byc tak delikatny 'dwójowy" kijaszek ??? ..bo sądzę że zwyczajnie bedzie
wystraczający / optymalny / poreczny ...w jeszcze w wiekszym wymiarze dając mi
satysfakcje z muszkarstwa :).