Odp: Łowienie dwuręcznym patykiem. Jak ?
: : nadesłane przez
wicekx (postów: 4164) dnia 2014-03-10 21:17:50 z *.bb.sky.com
Ja mam 14' #9 ale to dlatego, ze jade na duza rzeke. Probowalem glowicy skandynawskiej ale ciezko idzie-za dluga. Skagit mi podszedl za pierwszym razem. Idiot maszin. Oczywiscie trzeba pocwiczyc. Jesli nigdy nie bawiles sie w rzuty z wody to cokolwiek wezmiesz bedzie chujowe. Domyslam sie, ze muchy na troc sa duze i ciezkie. Trzeba je tez szybko utopic. Skagit to jest krotka glowica(kabel)+sinktipy; na gruba wode, ciezkie. Krotki lider-2metry?
To jest zestaw do rzucania ciezkim szajsem na przyzwoite odleglosci, zadnej filozofii tu nie ma. Widze, ze chcesz sie po prostu pobawic dwureczna. Jesli cie stac to sie nie zastanawiaj-zabawa przednia. Na twoja wode to wlasnie bym wzial 11-12'. #7-8. Z tego co wiem to wiekszosc gosci preferuje kije wolniejsze(choc mogloby sie wydawac, ze trzeba kija szybkiego). Moje wiadomosci pochodza glownie z netu. I z ograniczonej praktyki ze wzgledu na brak czasu w zimie. Janusz Panicz mi duzo pomogl i doradzil on-line jesli chodzi o rozkminienie tematu. Nie sugeruj sie wiec moimi poradami za bardzo bo jestem amatorem. Ale temat jest ciekawy i moze dac wiele zadowolenia jesli sie go opanuje w stopniu zadawalajacym.