f l y f i s h i n g . p l 2024.05.20
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Jaka wędka muchowa do 200zł?. Autor: Biluś. Czas 2024-05-19 19:31:26.


poprzednia wiadomosc Odp: Mikołaj ze szklanką : : nadesłane przez venom (postów: 3580) dnia 2014-12-13 17:26:21 z *.rypin.vectranet.pl
  . A jeśli chodzi o stal to obecnie nawet silniki samochodowe zaczyna się robić z aluminium i są one dużo lepsze
od tych ze stali można by mnożyć takie przykłady ale kolega pamięta słowa profesora ze średniowiecza i robiłby
wszystko ze stali powodzenia z tymi konstrukcjami.


Taaaa... zwłaszcza robi się tuleje cylindrów, korbowody, wały i przekładnie...
Chciałbym zobaczyć taki silnik, bo jak narazie to tylko bloki, pokrywy i inne pierdoły gdzie nie ma obciążeń...
Tam gdzie zalezy na mocy i osiagach to stal i na dodatek kuta, jak w przypadku korbowodów...

Kolega natomiast, jest jedynie zbrojmistrzem, bo nawet jedyny na tą chwilę konstruktor blanków w kraju, czyli
Krzysiek Zieliński z Fishing Art szklaki też robi...
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Mikołaj ze szklanką [10] 14.12 14:57
 
Szklaki robi też paru innych i co to ma za znaczenie są gorsze od kijów grafitowych chocby niewiem kto je robił.A jeśli chodzi o tuleje na przykład w silnikach to albo już są w prototypowych silnikach tuleje ceramiczne albo za chwilę bedą proponuje poczytać o tuningowaniu silników i jakie materiały sie stosuje zamiast stali . Stal nie jest niezastąpiona jest tania dlatego jest powszechna . Dodam jeszcze ceramiczne chamulce dużo lepsze od stalowych i tak można by wymieniać. Ale w naszym kraju profesorowie uczą że tylko stal najlepsza niwzastąpiona ciekawe gdzie zajdziemy z takim sposobem myślenia. W całym cywilizowanym świecie przestaje się budować tamy na rzekachg a nasi profesorowie z tytułami budują sadzą że trzeba budować jedną za drugą . Dzięki takim profesorom od stali i tam jesteśmy tam gdzie jesteśmy.Jak już pisałem jest to technologiczne średniowiecze.
 
  Odp: Mikołaj ze szklanką [4] 14.12 15:33
 
Wymiękam. To tak jakby zatwardziałemu zwolennikowi PiS tłumaczyć przyczyny katastrofy
Tupolewa w Smoleńsku a on i tak wie, że to był zamach. Nie dopuszcza żadnych argumentów.
Na koniec powiem tylko tyle - wały ceramiczne zamiast stalowych? Poczytaj trochę o
wymaganiach dla wałów (parametry odnoszące się do wytrzymałości na skręcanie, pękanie
kruche i wiele innych), porównać materiały ceramiczne i stalowe lub żeliwne i odpowiedź
dostaniesz bez problemu. Skoro masz tyle do czynienia z blankami (pewnie o rożnym module
sprężystości) to aż nie do wiary jakie głupoty sadzisz.
A z tymi zaporami - to już jakaś desperacja Cie ogarnęła. Przecież nie o tym rozmawiamy. Ale
jak pisałem wcześniej, jak się nie ma wiele do powadzenie to trzeba odwrócić kora ogonem.
Zupełnie jak niektórzy nawiedzeni wyznawcy wspomnianego zamachu.
Nie mam już sił tłumaczyć ścianie. Kończę.
 
  Odp: Mikołaj ze szklanką [3] 14.12 18:36
 
Dobrze czytaj co piszę pisałem o tulejach ceramicznych w cylindrach odsyłam do fachowej literatury zamiast tkwić w jakichś starych przekonaniach . Zapewniam że nia wierzę w smoleńską katastrofę ani nie jestem zwolennikiem pis ty dopiero stosujesz argumenty o katastrofie smoleńskiej a przykład o budowaniou tam był przykładem na marną wiedzę i umiejętności nadzych profesorów od hydrotechniki . A o modułach sprężystości grafitów już kiedyś pisałem odsyłam do lektury.
 
  Odp: Mikołaj ze szklanką [1] 14.12 21:15
 
Tuleja, panewka, łożysko ślizgowe. Drobna część konstrukcji, żadna rewelacja. Już od wielu lat
oprócz stali, brązu, mosiądzu łożyska ślizgowe wykonuje się z tworzyw sztucznych,
kompozytów, teflonu a nawet z drewna. Wszystko zależy w jakich warunkach i z jakim
uwałowaniem ma to pracować. Ceramiczne tuleje (łożyska ślizgowe to żadna rewelacja chociaż
są niestety w niektórych warunkach mało trwałe ze względu na parametr kruchości (kruche
pękanie). Zwłaszcza tam, gdzie konieczne jest zachowanie znacznego luzu pomiędzy panewką
a czopem. Słabe odkrycie, znane światy już wiele lat.
 
  Odp: Mikołaj ze szklanką [0] 14.12 22:43
 
A jednak można stal zastąpuić i na tym zakończmy te dyskusję bo nie widzę sensu jej prowadzenia ty masz swoje rację ja swoje .
 
  Odp: Mikołaj ze szklanką [0] 14.12 21:17
 
Jeszcze jedno. Może parę tytułów tej fachowej literatury. Tylko proszę przynajmniej na
poziomie uczelni wyższej, nie encyklopedie, leksykony i Wikipedia.
 
  Odp: Mikołaj ze szklanką [4] 14.12 17:09
 
Pszeciesz to proste.
Dla Mundka śklaki są gorsie i jósz.
'I nikt mnnie nie przekona ,że czarne jest czarne ,a białe jest białe'.
 
  Odp: Mikołaj ze szklanką [3] 14.12 18:40
 
Bo tak jest a ty przekonaj innych że są lepsze ciekawe w czym chyba tylko w tym że są bardziej wytrzymałe. Kiedyś pisałeś jak możesz szklakiem wysłać cały sznur potem się okazało że nie masz szklaka, teraz podobno masz to może nagraj i pokarz jak to robisz.
 
  Odp: Mikołaj ze szklanką [2] 14.12 21:52
 
Ależ wysłał i są na to świadkowie...
Na spotkaniu nad Drwęcą szklakiem Ego, dedykowana linkę i tylko pętelka na łaczeniu z podkładem zatrzymała o
przelotki przed dodatkowym metrem czy dwoma.
Szklaki nowoczesne nie są gorsze od grafitów, sa po prostu inne i sa ludzie którym ich akcja pasuje.
Równie dobrze mógłbyś twierdzić że stary Mustang Shelby jest do dupy, bo nowe samochody mają sprężarki,
wtryski i inne pierdoły...
 
  Odp: Mikołaj ze szklanką [1] 14.12 22:55
 
Ja tego nie widziałem za to widziałem inny film podobno z kolegą dabo i średnio mu szło oględnie mówiąc i nie wyobrażam sobie żeby potrafił szklakiem posłać całą linkę. Aco do szklaków to jeśli ich akcja i parametry komuś pasują to niech sobie nimi łowi ja nikomu tego nie zabraniam. A jeśli chodzi o mustanga shelby nie wiem czy dobrze napisałem to znajomy ma takiego niedawno odrestaurował piękna bryka pięknie chodzi i brzmi bo to klasyk i ma swoich wielbicieli ale najnowszy mustang na torz pobije go na głowę i tak jest ze szklakami. Dla niektórych są klasykami niektórym pasują ale jeśli chodzi o parametry to kije grafitowe biją je na głowę. Można się zachwycać swoim szklakiem ale nie można twierdzić że jest lepszy od kija grafitowego bo to jest nieprawda.I przeciwko takim twierdzeniom oponuję.
 
  Odp: Mikołaj ze szklanką [0] 14.12 23:42
 
Dla Ciebie nie jest lepszy a dla innych tak...
Nowy mustang starego może i na torze na przyspieszeniu pobije, ale nie dorówna trwałością i niezawodnością
staremu. Starego drutem i sznurkiem na trasie naprawisz, do nowego bedziesz zamawiał lawete.
Nowoczesne szklaki ani nie są aż tak cięzkie jak twierdzisz, ani tak wolne jak bys próbował wszystkim wmówić.
Twój ukochany Sage, w tej chwili chyba jako już jedyny nie ma w ofercie szklaków, bo inni jakos dostrzegają
potencjał i zalety, oraz potrzeby rynku...
Poza tym na xfast świat się nie kończy...
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus