Danvise

Imadło typu Regal.
Znane, bardzo dobre, nie do zajechania ... dłuuuuugo. I tanie max 150 PLN.
Olcia (Rumcajsa) z Leska.

Ok, nowy warunek dochodzi :
- dostępne przez internet (mam dość daleko do Leska :) )

Tego danvisa już oglądałem. Mam tylko wątpliwość do plastików. Trzyma się to kupy, czy to taka trochę jednorazówka?
Much już nałogowo nie kręcę, jednak czasem zapasy trzeba uzupełnić.

Mam jedno nówka w zapasie więc... kto pierwszy ten lepszy.
Olek już od kilku lat ich nie robi.

Zanim się zdecydujesz, popytaj co one są warte żeby nie było później jakiś zawodów.

Pzdr.

Ok, nowy warunek dochodzi :
- dostępne przez internet (mam dość daleko do Leska :) )

Tego danvisa już oglądałem. Mam tylko wątpliwość do plastików. Trzyma się to kupy, czy to taka trochę jednorazówka?
Much już nałogowo nie kręcę, jednak czasem zapasy trzeba uzupełnić.


Łukasz, Danvise to naprawdę bardzo dobre imadełko w dobrej cenie, ma bardzo dobre szczęki, jedyna rzecz której przy nim trzeba się nauczyć to dobrze regulować szczęki pod kątem haczyków a konkretnie grubości ich drutu, wtedy na pewno szczęki się nie spieprzą i będą bardzo długo służyły. Co do plastiku to się nie przejmuj, nie obawiaj się, to nie jest jakieś miękkie wyginające się tworzywo. Nie wiem jakim siłom trzeba by je poddawać podczas kręcenia aby zaczęło się w jakimś tam stopniu chwiać.
pzdr. Mariusz

Poza plastikowym wygladem nic mu nie dolega.Krecilem na nim,potem Adam Wnekowicz a po
nim pewnie ktos jeszcze.Technicznie dobre,wizulanie nie moglem go zniesc

Dzięki, tyle mi chyba wystarczy wiedzieć.
Myślę, że się skuszę na tego danvisa.


Dla mnie estetyka ma drugorzędne znaczenie ale gdybym siedział tyle nad imadłem, co ty Huba, to pewnie zmieniłbym zdanie szybciutko.

Łukasz, mam Danvisa w dobrym stanie, jeszcze z dokupionym ramieniem-przedłużką do mocowania szczęk, które mocno poprawia komfort pracy na nim. W zeszłym roku kupiłem renzzetti i od tego czasu Danvis kurzy się nieużywane. Jak ci nie zależy na nówce to się odezwij, na pewno się dogadamy.

maciek.tauzen@interia.pl

Łukasz bier, bo nie pozwolę żeby się u Maćka kurzyło.
Dajcie znać.

Może ktoś polecić tanie imadło z funkcją rotary?

Nie zależy mi na żadnych wodotryskach, rodzaj montowania do stołu też nie jest ważny.
Ważne są :
- dobre szczęki
- funkcja rotary
- przystępna cena (nie chce mi się wydawać 1000 pln, na imadło, nie chce mi się wydawać nawet 500 pln :) )

Ja mam i polecam: Griffin Odyssey Spider Vise

Tanie i działa

Mam do tego stopę ze statywu laboratoryjnego i jest git.
pzdr
tomek

po jakimś czasie robienia much i zmianie imadeł, przekonasz się, że zarówno nawijarka jak i imadło muszą pasować do dłoni. są wtedy wygodniejsze w obsłudze. muchy wtedy robi się szybciej ,pewniej i wygodniej. musi to po prostu leżeć w dłoni i pasować do dłoni.to imadło nie spełnia tego warunku, tak samo jak nawijarki potocznie zwane "colt" z szeroką szpulką na nici,nie pasują do dłoni średniej wielkości człowieka.jak ktoś ma łapę szeroką to i nawijarka typu "colt" będzie mu wygodna.

ja mam coś takiego : http://www.piotrekmichna.pl/collections/narzedzia/products/copy-of-snowbee-waldron-vice

plusy - szczęki
plusy - cena

minus - rotary jest metal o metal więc przydałaby się jakaś tuleja teflonowa, ale da się z tym żyć .. rzadko używam
choć czasem lepiej po założeniu np pochewki nimfowej widzieć czy równo leży ..przed jej ostatecznym
przewiązaniem.

miałem ze 2 imadła wcześniej - nie byłem zadowolony .. dopiero ten "ala Regal" spełnił oczekiwania w 100% a
kosztuje grosze... jak ktoś ma odrobinę czasu - jest to narzędzie warte swojej ceny a można je dopieścić pod
siebie.. używam już parę lat. pomalowałem korpus na czarny mat po zmatowieniu złotka .. i wypolerowałem czpień
łapiący haki ... w moim były tam drobne pozostałości obróbki delikatnie chaczące czasem cienką nić.. po eliminacji
tych niedogodności nie muszę zmieniać.. natomiast na szczypcach do jeżynek czy nożyczkach oszczędzić się
nie da. .. (IMHO)

Mam podobne i też jestem zadowolony.

Rotary musi być, ostatnio prawie wyłącznie tubki kręcę.

Snowbee ballJoint żadne tam plastikowe danvisy co szczęki w nich pójdą za pół roku