Użytkuję spodniobuty Stomila i pytam całkowicie poważnie. Z czego wynika zagrożenie chorobami prostaty? Za ciasno? Za gorąco?

Użytkuję spodniobuty Stomila i pytam całkowicie poważnie. Z czego wynika zagrożenie chorobami prostaty? Za ciasno? Za gorąco?

Za tanio. Jak do męskiej podświadomości dotrze, że wyglądając jak wieśniak w tanich portkach z gumy, przegrywa w rywalizacji z ubranymi w Simmsy konkurentami, zatem traci szanse na możliwość kopulacji z najlepszymi samicami, to pod wpływem stresu jego prostata, jak również genitalia kurczą się, odpływa z nich krew, a poziom testosteronu gwałtownie spada. A stąd już tytlko krok do chorób, nerwic, impotencji, depresji i ataków agresji, również na forach.

Dmychu,
Czy dobrze to wytłumaczyłem?

Panowie,
nie róbcie sobie - nomen omen - jaj z pogrzebu
chodzi o przegrzanie jąder
a to bardzo niebezpieczne w długim okresie
poczytajcie:
http://www.postepyandrologii.pl/pdf/29-07-2016_PAOnline%203%201-2016.pdf#page=14

dla nieorientowanych: over-heating of the testicles


Użytkuję spodniobuty Stomila i pytam całkowicie poważnie. Z czego wynika zagrożenie
chorobami prostaty? Za ciasno? Za gorąco?

Za tanio. Jak do męskiej podświadomości dotrze, że wyglądając jak wieśniak w tanich portkach z
gumy, przegrywa w rywalizacji z ubranymi w Simmsy konkurentami, zatem traci szanse na możliwość
kopulacji z najlepszymi samicami, to pod wpływem stresu jego prostata, jak również genitalia kurczą
się, odpływa z nich krew, a poziom testosteronu gwałtownie spada. A stąd już tytlko krok do chorób,
nerwic, impotencji, depresji i ataków agresji, również na forach.

Dmychu,
Czy dobrze to wytłumaczyłem?

Wklejaj linki w "Opcjonalny adres URL(link)" który masz na dole strony na której piszesz odpowiedź bo nie
chce mi się suwac paluszkiem po smarcie i próbować skopiować podany przez ciebie adres. A i tak mi się to
nie udaje przy takim zagęszczeniu wpisu.

Dzięki z góry.

Panowie,
nie róbcie sobie - nomen omen - jaj z pogrzebu

Nie róbmy pogrzebu z jaj, czyli nie demonizujmy całego tego sprzętowego hi-techu. To czy pojawi się przegrzanie zależy przede wszystkim od stylu łowienia (brodzenia) czyli czasu jaki poświęcasz na stanie w wodzie vs. przemieszczanie się poza wodą, i głównie temperatury otoczenia. W moim przypadku jest mało chodzenia, za to dużo stania po pas i głębiej i do tego znakomicie sprawdzają mi się zwykłe zielone stomile za 100 zł. Bywa, że nawet w środku upalnego lata jest mi zwyczajnie zimno. Na temat oddychalności można przeczytać różne opinie, ale w moim przekonaniu zjawisko transportu pary wodnej podczas brodzenia z wnętrza woderów na zewnątrz, czyli do wody, jest znikome. Natomiast podczas przemieszczania się zalety "oddychalności" nie budzą wątpliwości.

Może dmychu przegrzał w tych gumowcach i dlatego taki nerwowy bo zanik dla mężczyzny to nic przyjemnego.

No nie wiem, ja nie chodzę na ryby, żeby kopulować. Raczej odpocząć nie tylko od bab ale i świata, cywilizacji itd. Mirek powie, że to jakaś moja ideologia.... zwykły odruch.

Cały świat jeździ na ryby żeby się pochwalić sprzętem za ciężkie pieniądze i tylko jeden Dmyszewicz jeździ na ryby żeby odpocząć. Wybraniec jakiś.... nie da się tego inaczej wytłumaczyć.

Oj tak, gdyby najdroższy kij muchowy świata kosztował 15 zł to bardzo wielu ludzi nie łowiło by na muchę. Są ludzie, którzy jak nie zapłacą więcej to źle się czują. Szkoda tylko, że swoją shizą nakręcają całe społeczeństwo.

Oj tak, gdyby najdroższy kij muchowy świata kosztował 15 zł to (...)



... to średnia krajowa w PL wynosiła by pewnie 7 pln brutto