Haha, no to jadę na rowerze w niedzielę pod gniazda, zaczaję się i pozbieram póki pokrzywa nie strzeliła na 2 m

I to będzie "wypracowany na maxa sukces".
Takich cenię.

Wypracowałem na maksa to, że znalazłem lotkę gawrona
Były też pióra czapli, ale guano wypali wszystko...

Widziałem za to liczne skorupki:

pokrzywa polana gownem posiada 2xtyle wapnia dobrego na kosci i zemby u dzieci;

Kukurydza z glifosatem jest lepsza. Dobry jest też alkohol, herbata, kawa i cukier. Najlepsze są zaś słodzone napoje, szczególnie dla dzieci.

Krzysztof, Ty jako wielki miłośnik przyrody (i znawca) powinieneś wiedzieć, że szukanie piór jakiegoś ptaka poza okresem pierzenia pozbawione jest sensu. Wystarczy wpisać w guglach frazę - okres pierzenia u czapli. Zwykła Wikipedia prawdę Ci powie. Jak byś nie wiedział co to jest to pierzenie, to też możesz poszukać w swoim ukochanym internecie.

Pojechałem tylko po jedno pióro, nie udało się, nie wstydzę się... ale... czy ja się czegoś w ogóle wstydzę?

Daj mi adres,to Ci to jedno pióro wyśle,nie wstydź się.

wyslij mu cala czaple Hubert, nie wstydz sie . Piora oberwie a ptaka ugotuje. Piersi sa ponoc palce lizac.

Super

Pyknij mi strzałkę na krzysztof.dmyszewicz@wp.pl