Nie wiem jak rzucasz ale klasyczne rzuty rolowane wykonuje się bez wydawania runningu czyli tym co masz
poza szczytówką. To po prostu przetoczenie pętli o kształcie kołowym. Tu dobrze pracuje linka dt i glowice
stozkowe o dlugosci najczesciej wykonywanych rzutow. Natomiast rzuty kotwiczone typu spey pozwalają
"wysztrzelić" running zwiększając zasięg. Tu im trudniejsze warunki tym lepsza jest krotsza glowica przy
czym schorzenie poniżej 5m to już temat tylko dla orłów.

Wykonuję "zwykłe" rolki - pętla D i przerzucenie linki znajdującej się poza szczytówką (6-12 m). Chodzi
mi o to, aby w miarę precyzyjnie i elegancko wyłożyć muchę przed oczkującą rybą. Nie wiem czym są
"rzuty kotwiczone typu spey". Z tego co piszesz, linka DT, ew. linka z dłuższą głowicą ok. 12 m (mam
obie) powinny "obsłużyć" to, czego potrzebuję w zadowalający sposób. Czyli .... linka z krótką głowicą
jest kolejną, zbędną zabawką, choć niektórzy twierdzą, że ... znakomicie nadaje się do rolek (ale może
do tych "innych, speyowych"?)

Czyli .... linka z krótką głowicą jest kolejną, zbędną zabawką, choć niektórzy twierdzą, że ... znakomicie nadaje się do rolek

NIe jest zabawką, wszystko zależy od potrzeb. Króka głowica, owszem, nada się do rzutów "rolowanych" ale na na długość głowicy+przypon. Głowicą 6m nie wykonasz roll castu na odległość 10m. Wykonasz za to z powodzeniem spey cast. Poczytaj, pogugluj i pojutubuj a szybko złapiesz różnicę między roll cast i single hand spey cast.

Dzięki, zaczynam "łapać" różnicę

Zasady dynamicznych rzutów kotwiczonych SH/DH.
Skagit to głowica o dł. wędki x 2 i grubszym froncie do przeniesienia ciężkiego-
szybkotonącego tipa o dł. wędki x1 z ciężkim nadwymiarowym
wabikiem.Wymaga ciężkiego kotwiczenia(lekką zerwie),szczególnie przydatny w
buszu z ograniczoną przestrzenią na zmieszczenie pętli.
Przykładowo kij 6'#6
Skagit 12'/180
Tip T10 6'/60
Żyłka 1m 0,28
Głowacz 6cm skullhead.
Przy sprawnej obsłudze wystarczy 1m za plecami,by wysłać na 12-20 mtr.
Scandi 1:3 lżejsze tipy i wyniki,
Spey 1:4...8 Jeszcze lżej i plycej.
Tak w skrócie.

Witam
Wczoraj nagralem film (36min) na temat klasycznej rolki i speyow na jednoreczna. Jutro wkleje na youtube i
tutaj. Mysle, ze rozjasni kilka mrocznych watpliwosci co i jak.
Michal

Taki mikro skagit to frajda sama w sobie, nie potrzeba ryb.

Wg mnie każdy dobry muszkarz powinnien mieć to opanowane.
Przydaje się w trudniejszych warunkach nurtowo- wodnych do mokrych metod (nimfa, strim) nawet na Sanie.

Wg mnie każdy dobry muszkarz powinnien mieć to opanowane.
Przydaje się w trudniejszych warunkach nurtowo- wodnych do mokrych metod (nimfa, strim) nawet na Sanie.


Ale po co? W trudniejszych warunkach nurtowych zakładasz glajchę czy inną polish nymph i czeszesz do spodu raz przy razie. Proste, skutecznie i po 15 minutach nauki "rzutów" można wchodzić do wody.
Fajeczka w ręce, plumk, plumk, plumk, o jest ryba, nawet nie widziałem brania... (2:45).

Jak "brała" miał fajkę w ręce, jak "podbierał" rączka była wolna. Zagadka - co stało się z petem?

Wysmyknęła się ale co fajka to rybka

Sie dogasi, sie rozmoczy, sie "zrecyklinguje"... W końcu tytoń i papier to "związki organiczne"

Tylko ze Micro skagit od Ego ma niewiele wspólnego z tym z OPST. Produkt Ego to raczej micro scandi,
zarówno w kontekście długości (prawdziwej) jak i kształtu głowicy. ...