|
Nigdy nie wypowiadałem się na temat Sage One, natomiast na temat Sage Xi3, którego miałem w ręce i mi
się nie spodobał.
Gdyby ci przyszło wyrzucić cała linke z plywadelka lub wody (brodząc w morzu) by dosięgnąć szczupakowych
miejsc z duża mucha, to Xi3 stałby się twoim marzeniem.
Przy dłuższym łowieniu każdy kij którym trzeba rozbujać zestaw powoduje chęć wypicia piwa i "życia"
wspomnieniami (puste rozmowy z kolegami) bo chęć łowienia maleje z każdym rzutem.
|