|
Wojtek, a czy tym kijem #5 ogarniasz jesiennego lipienia na suchą muchę? W ogóle byłoby fajnie, gdyby
koledzy łowiący na kije 5 / 6 przyznali się np. do łowienia w listopadzie na sieczkę takim zestawem.
Krzysiek.
Jeżeli masz (sprawisz sobie) kij z lat 90-tych z ówczesnego "grafitu", na pewno dasz radę.
Łowienie na tzw. (przez Ciebie) sieczkę wymaga cienkiej żyłki z wiadomych powodów. Sznur #6 jest już na tyle
ciężki że przyz szaleńczym zacięciu (zwłaszcza z dystansu) tracisz i muchę i rybę. Hole na takich kijach
przechodzą ale ryby spadają częściej (malutki hak)
Najgorsze jest suszenie muchy na takim zestawie. Jedno za mocne przyspieszenie i ... możesz zakładać
następną. Praktycznie szybki patyk załatwia to bez twojego większego wpływu.
P. S.
Na sieczkę łowi się w styczniu, lutym, marcu (na Sanie!!!!!).
|