Palmerowa jeżynka na całym tułowiu... nie odważyłbym się zrobić takiej muchy na lipienia,
choć jak wiadomo.... nigdy nic nie wiadomo, a kto nie ryzykuje, ten nie je. Moje White Moth były
z jeżynką z przodu, no a taką to bym założył na pstrąga na #8 wieczorem w czerwcu. Ale
można, a nawet trzeba próbować różności.

P.S. Pięknie wykonana mucha. Ja podobnie jak Twój imiennik, Trouts Master nie umiem robić
ładnych mokrych much, ale i tak je robię

Ta z mojej książki jest opisana jako "Klasyczna biała muszka pstrągowa" na preferowanym haku 8-14#. Ten Never Fail
też jest ponoć pstrągowy.
Ja tylko suchych nie robię, a tak to wszystkiego próbuje o ile mam materiały :)
A to moja ostateczna wersja Never Fail, już bardziej do podanego przez Ciebie wzoru się nie zbliże, nie dziś, nie z tymi
materiałami ;) Myślę, że i tak coś złowi.

Myślę, że lipień to dziabnie. Ale jakby co, to wzorem do naśladowania w kręceniu much jest
Huba. Zobacz jego Never Fail, nie wiem jak on to zrobił, ale dla mnie zajebista:

Szczerze mówiąc nie widzę dużej różnicy między Twoją wersją a Jego. Jedynie to, że tłowik jest stożkowaty. Nie jestem
miłośnikem kręcenia much i uważam, że ryby, aż tak inteligentne nie są, żeby zwracać uwagę na takie rzeczy... Nie
przesadzajmy. Co więcej twierdzę tak jak mój o wiele starszy stażem znajomy-mucha im brzydsza tym łowniejsza. Może
ryby wolą zdeformowane muchy myśląc, że są "uszkodzone", a więc łatwiej je chwycić.
Patrzyłem na Twoje muchy w katalogu i mi się podobają.

Nie nie, te skrzydełka Huby to jest masterclass, nie wiem czy ryby to widzą, na moje biorą... ale
chciałbym tak umieć kłaść skrzydełka, tym bardziej, że bardziej doceniam na rybach mokre ze
skrzydełkami niż bez i wolę na nie łowić.

P.S. Na pstrąga (ale to już po ptokach) - Black Ant jest moją ulubioną mokrą. Duży Black Ant
potrafi wiele... uwielbiam tą muchę.

A, i ma dłuższe skrzydła jak moja wcześniejsza wersja i bardziej położone. Trout Master doradził, żeby wzorować się na
Twojej :)