|
To piecyk czy wędzarka ;) Najzimniejszy ekosystem wodny w którym dość często łowiłem to Bałtyk po zimowej odwilży temp. wody wedle wskazań netowych, poniżej zera ok 1 stopień. Jedyne co dawało rade i w czym chyba nigdy nie zmarzłem to 7mm śpiochy neoprenowe od Pana Błauciaka z takim polarkiem w środku. Do stania znakomite, do chodzenia na dłuższe dystanse tragiczne, ale po 4 czy 5 km w jedną stronę się w tej zbroi robiło. Ważne jak wcześniej wspomniano luz w butach i alkohol. Jakbym miał zamawiać do tak extremalnego łowienia teraz, to 7mm dałbym tylko na stopy, góra 5mm. Ktoś się orientuje czy Pan Błauciak jeszcze szyje te galoty, bo chyba oprócz cabelasa to w neoprenie nadal nie ma za bardzo co kupić, chyba, że coś się zmieniło, bo dawno nie badałem.
|