f l y f i s h i n g . p l 2024.05.03
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: hydrozagadka --> co ta dziwna linka? . Autor: dabo. Czas 2024-05-02 13:24:28.


poprzednia wiadomosc Odp: Do fachowców od blanków : : nadesłane przez Jachu (postów: 4487) dnia 2018-06-07 16:15:25 z *.dynamic.kabel-deutschland.de
  Chłodzenie mogło spowodować tylko jeszcze większe obkurczenie się żeńskiej części na męskiej. Mnie
kiedyś pomogło w takim przypadku uchwycenie jedną dłonią górnej części i drugiej drugą, ale
maksymalnie blisko jedna do drugiej i machanie górną częścią blanku. Jak przy rzucie, zacięciu. Góra -
dół, góra-dół. Dłonie nie muszą bardzo ściskać miejsc trzymania, ale jakby odpychać jedna od drugiej.
Jeszcze zapytam, czy przypadkiem blank nie był świeżo po regeneracji i nie mogło dojść do sklejenia
się złącz?
Powodzenia. Stara szkoła mówi, że najlepsze jednoczęściówki, ale w tym przypadku chyba nie.?
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Do fachowców od blanków [8] 07.06 21:26
 
Jak chyba wspomniałem na początku części przetarłem, aby wytrzyścić je z poprzednio posmarowanego wosku. Jeżeli się zachował , to śladowe ilości. Wędka mimo, że nie nowa (świeżo wyprodukowana) jednak mało używana (prawie wcale )w stanie sklepowym. #3 trawelek XP, 8',6". Może sprzedam jako jednoczęściową :)
 
  Odp: Do fachowców od blanków [2] 08.06 17:41
 
Swieżutkie złącza tak "zasysają" że naprawdę strach się bać aby nie dowalić za mocno.
Możliwe że to było przyczyną. Nie daj Bóg składać takie złącza w deszczu!!!!
 
  Odp: Do fachowców od blanków [1] 20.06 09:24
 
Swieżutkie złącza tak "zasysają" że naprawdę strach się bać aby nie dowalić za mocno.
Możliwe że to było przyczyną. Nie daj Bóg składać takie złącza w deszczu!!!!


Kuwa no. Teraz mi to mówisz :)
 
  Odp: Do fachowców od blanków [0] 20.06 23:32
 
Nie sądzę. Jeśli jest tak, jak twierdzi Arek, to też wędki nie dałoby się dobrze złożyć. Miałeś uczucie, że
przy składaniu sprężane powietrze utrudniało łączenie elementów?
 
  Odp: Do fachowców od blanków [4] 21.06 13:34
 
Jak chyba wspomniałem na początku części przetarłem, aby wyczyścić je z poprzednio posmarowanego wosku. Jeżeli się zachował , to śladowe ilości. Wędka mimo, że nie nowa (świeżo wyprodukowana) jednak mało używana (prawie wcale) w stanie sklepowym. #3 trawelek XP, 8',6". Może sprzedam jako jednoczęściową :)


A może, to jednak taki kij jednoskład w wersji „DIY”, czyli: „Złóż sobie go sam nad wodą i pozostań miłośnikiem jednoskładu na zawsze i ciesz się jego optymalnym ugięciem”

Złącza mogły być właśnie tak wymyślone, by nie usztywniały tegoż ugięcia.
Sage jest wielkim wytwórcą, może trafiłeś na jakiś tajny prototyp?! Jeśli tak by było, to musisz dokupić jeszcze jakąś działkę nad wodą, najlepiej z chatką a kij będziesz trzymał podwieszony przy ścianie a nie na balkonie.

Farciarz z Ciebie, obecnie jest kilka takich „chatek” do wyjęcia za przysłowiowe kilka euro w Finlandii.
Kij, który posiadasz, to w końcu wersja „trawelek", czyli zachęca do podróży, hehehhee.

Bon voyage, monsieur.
A na podróż, to tak a propos dzieciaków, dobre będzie to:
 
  Odp: Do fachowców od blanków [3] 21.06 21:14
 
Takie coś masz na myśli? Jest taka chatka 7 tys. km stąd.
 
  Odp: Do fachowców od blanków [2] 21.06 21:25
 
Tak przy okazji, kolega zdecydowanym ruchem otworzył te drzwi tam po lewej...
 
  Odp: Do fachowców od blanków [1] 21.06 23:54
 
Tak przy okazji, kolega zdecydowanym ruchem otworzył te drzwi
tam po lewej...


Co było dalej?
 
  Odp: Do fachowców od blanków [0] 22.06 00:56
 
To już Radek nieistotne. Najbardziej wartościowe pewnie to, co wisiało na ścianie chatki i, że drzwi dało
się otworzyć. A u nas nawet pustą wiatę rozwalą durnie.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus