f l y f i s h i n g . p l 2024.04.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: hydrozagadka --> co ta dziwna linka?. Autor: trouts master. Czas 2024-04-25 11:18:46.


poprzednia wiadomosc Odp: Różnica pomiędzy linkami Trapera : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2018-11-07 23:06:10 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  A ja synowi kupiłem Ikony XS, a sobie gumowe Prosy, ponieważ cenię sobie wolny czas. A im
mniej kupuję tym mam go więcej.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Różnica pomiędzy linkami Trapera [1] 08.11 00:09
 
A ja opłacałem swojemu składki klubowe. Czyli to, o co tak tu nagle pyszczysz.
 
  Odp: Różnica pomiędzy linkami Trapera [0] 08.11 00:39
 
No i bardzo dobrze, niech tak robią wszyscy.
 
  Odp: Różnica pomiędzy linkami Trapera [1] 08.11 21:39
 
Mylisz przyczynę ze skutkiem.
Im mniej pracujesz, tym więcej masz czasu na ryby, a mniej pieniędzy na sprzęt. BTW takiego sprzętomaniaka jak ty nie ma w PRLu.
Pokaż chociaż jednego, który w ćwierci napisał tyle o sprzęcie tyle co ty. Co ma, co chce, na co go nie stać. Nawet Mundek nie narzucał innym swojego zdania w sprawie sprzętu tak agresywnie jak ty.
Oczywiście Mundek nie przyjmuje tyle takich środków. Oszczędza na sprzęt.
 
  Odp: Różnica pomiędzy linkami Trapera [0] 08.11 22:04
 
Mundek o sprzęcie pisał trochę chaotycznie, ja piszę tak, żeby coś z tego wynikało. Nade
wszystko niszczę głupi empiryzm, który jest zawoalowaną formą chwalenia się zakupami.
Zamyka się to w twierdzeniu, że jak sobie nie kupiłeś sto linek to nic nie wiesz... z czego
wynika prosta teletubisiowa droga awansu społecznego - najlepszym i najbardziej
doświadczonym muszkarzem jest ten teletubiś, co wykazuje się największym natężeniem
zakupów. A później widać nad wodą jak sobie radzą z rzucaniem, holowaniem ryb i brodzeniem
po rzece owi specjaliści od łowienia...

Empiryzm tak głupi, że zamyka drogę do syntezy i zasad ogólnych, co oczywiście przekłada się
na bezmyślność muszkarzy, którzy unikając składania owych zasad w jakąś logiczną całość -
muszą kupować dalej i przeżywać po raz 10-ty te same podniety wynikające z masy,
wyważenia, profilu, ugięcia czy akcji - czyli rzeczy do bólu powtarzalnych.

Zresztą watki "co sobie kupiłeś" przybrały już poziom rysunków w jaskiniach, choć niektóre
dzieła praludzi reprezentują nawet wyższą formę wyrazu.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus