|
Janusz, ale szufladkowanie nie jest moim problemem
Obawiam się, że jednak. Kto czyta Dmyszewicza w miarę dokładnie, ten bez wątpienia dojdzie do takiej konkluzji.
Masz ciągoty do uproszczeń dotyczących rzeczy i zjawisk. Fizyka, matematyka, tabelki, wzory zachowań, Lefty.
Świat to już przerabiał wielokrotnie. Mesjaszy, którzy próbowali uszczęśliwić ludzi według swoich genialnych
pomysłów, przekonanych o swojej nieomylności, było na pęczki. Wiesz co mnie najbardziej niepokoi? To, że ludzie
bez głębszej refleksji przyznają Krzyśkowi rację, ale żaden z nich nie zadaje pytania: Krzychu, ale w zasadzie to
jak my to dokładniej będziemy robić? |