f l y f i s h i n g . p l 2024.03.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Gruba linka tonąca. Autor: venom. Czas 2024-03-28 22:43:23.


poprzednia wiadomosc Odp: Dyskusja jakby to para szkieł decydowała o sukcesie... : : nadesłane przez venom (postów: 3578) dnia 2019-01-27 16:43:07 z *.tktelekom.pl
  Kiedyś sprawdzało sie polaryzację na ekranie telefonu - przekrecenie o 90 stopni powodowało że ekran robił się
czarny. Sprawdzałem ostatnio w ten sposób kilka "nowych" i co ?? okazało się że ekran "znikał" po przekręceniu o
45 stopni, przy czym przy każdym "oku" w odwrotną stronę. Przekręcenie w przeciwną powodowało lepszą
widoczność.
Może więc i ustawienie filtra ma wpływ na efekt i skutecznośc polaryzacji??
Miałem kiedyś stare szklane Jaxony z pierwszych wypustów. Amber ale duuuużo jasniejszy niż dzisiejsze, taki
prawie żółty. Spokojnie można było łowić nimi o świcie czy zmierzchu. Niestety wszelkie boczne światło nie było w
najmniejszym stopniu ograniczane. Do celów wędkarskich idealne i można było liczyć ziarenka piasku na dnie.
Coś mi się wydaje że to przekręcenie filtra o 45 stopni to takie "zuniwersalizowanie" by częsciowo wyciąć odbicia i
od wody i boczne. Czy to dobrze?? Chyba jednak wolę tak jak było w tamtych...
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Dyskusja jakby to para szkieł decydowała o sukcesie... [1] 27.01 22:35
 
Kiedyś sprawdzało sie polaryzację na ekranie telefonu - przekrecenie o 90 stopni powodowało że
ekran robił się
czarny. Sprawdzałem ostatnio w ten sposób kilka "nowych" i co ?? okazało się że ekran "znikał" po
przekręceniu o
45 stopni, przy czym przy każdym "oku" w odwrotną stronę. Przekręcenie w przeciwną powodowało
lepszą
widoczność.
Może więc i ustawienie filtra ma wpływ na efekt i skutecznośc polaryzacji??
Miałem kiedyś stare szklane Jaxony z pierwszych wypustów. Amber ale duuuużo jasniejszy niż
dzisiejsze, taki
prawie żółty. Spokojnie można było łowić nimi o świcie czy zmierzchu. Niestety wszelkie boczne światło
nie było w
najmniejszym stopniu ograniczane. Do celów wędkarskich idealne i można było liczyć ziarenka piasku
na dnie.
Coś mi się wydaje że to przekręcenie filtra o 45 stopni to takie "zuniwersalizowanie" by częsciowo
wyciąć odbicia i
od wody i boczne. Czy to dobrze?? Chyba jednak wolę tak jak było w tamtych...


Każde okulary polaryzacyjne obrócone do innej pary dają czarny obraz ale to sprawdzenie to nie to
samo co okulary na rybach - światło odbija się pod różnym kątem i nie ma nigdy 100% dobrej
polaryzacji. Łatwo wiedzą o tym fotografowie stosując filtr polaryzacyjny który skierowany na różne
obiekty muszą dopasować polaryzację przekręcając filtr na obiektywie.
 
  Odp: Dyskusja jakby to para szkieł decydowała o sukcesie... [0] 28.01 20:04
 
Sławo, nie napisałem o przekręcaniu dwu par polaroidów, bo tu zawsze się po 90 stopniach zaciemnią.
Napisałem o tym że okulary wędkarskie, mają eliminować odbicia od wody, więc filtr polaryzayjny nie powinien być
przekręcony od 45 stopni, bo o ile takie okulary są "do wszystkiego" to jednak swoją podstawową cechę mają ciut
"wyciętą".
Sprawdź sobie na ekranie jakimś ciekłorystalicznym pod jakim kątem przestaniesz widzieć. Dokładnie przy takim
przekręceniu głowy zobaczysz pod woda wiecej, przy odwrotnym jakby ciut mniej a i odbic wiecej...
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus