|
Przechodziłem cały sezon w nich czyli ok. 200-250godzin. Bez
zmian. Są jak nowe. Podeszwa rivershead i kolce. Jestem
zadowolony
Oj chyba piszesz o poprzednim modelu, bo w zeszłym roku pojawił się model aktualny, który nie ma podeszwy Rivershed.
Ja od zeszłego roku używam właśnie model poprzedni na filcu z kolcami. Później kupiłem na Vibramie. Fakt, że innych Simmsów nie miałem, ale te robią naprawdę pancerne wrażenie. W tych na filcu łowiłem jakieś 50-70 godz. i nie widzę oznak zużycia. Przy dwóch parach na pewno posłużą długo.
Oczywiście te na gumie należy podkuć, jeśli mają być używane na kamienistym dnie. Ja swoje filce podkułem kolcami Orvisa, co nie znaczy, że są najlepsze, aczkolwiek robią to, co do nich należy.
Wydaje się, że ten najnowszy model nie jest aż tak pancerny, ale jest za krótko na rynku, by ocena była wiarygodna. |