|
Różnica poglądów to pikuś w porównaniu z nieporozumieniem.
Podczas nieporozumienia wiele osób ma jednocześnie rację w swojej skali obserwowanych zjawisk.Drugim
ważnym źródłem nieporozumień jest rozkład skupienia uwagi na poszczególnych aspektach.
Rozmówca skupiony na sobie i swoim punkcie widzenia, postrzegający w danej chwili zjawiska w określonej skali,
może niesłusznie postrzegać swojego rozmówcę jako idiotę, który nie ma racji obiektywnie. Ale dzieje się tak tylko
w głowie osądzającego, ponieważ jego rozmówca nie ma racji wyłącznie w jego układzie odniesienia o którym o
zgrozo ten drugi nie ma zielonego pojęcia, bo nie został o tym układzie odniesienia wyraźnie poinformowany. Być
może gdyby wiedział dokładnie z jakiego punktu widzenia patrzy jego rozmówca, wówczas może nawet nie
doszłoby do różnicy zdań.
Ludzie funkcjonują prywatnie podobnie jak w życiu zawodowym, ponieważ nawyki się przenoszą na różne sfery
życia. Z uwagi na specjalizację ludzie coraz mniej wiedzą o kontekście w którym żyją. Będąc w coraz węższych
specjalizacjach zawodowo stają się coraz bardziej wyalienowani.
Gdy wędkarstwo muchowe kiedyś było mniej złożone, prostsze i bardziej oczywiste, ludzie nie mieli o co drzeć
szat. Dziś akcenty są porozkładane na tak wiele wątków, że bez jasnej komunikacji dla obu stron, porozumienie
nie nastąpi nigdy.
Co trzeba zrobić, to po prostu skupić się na wstępie na tym, w jakiej skali nasz rozmówca raczył się wypowiedzieć.
Inaczej będziemy sobie przypisywać wzajemnie nieistniejące w rzeczywistości cechy, utworzymy świat równoległy,
zapis w bazie danych na takim czy innym forum fantazji na temat innych osób.
No i - SZACH MAT. :)
|