Wnosi, ponieważ ilość wyciągniętej linki przez przelotkę szczytową określa pozostałą ilość zwojów wiszących na
insercie kołowrotka.
Do Cabelasa ważyłem razem z backingiem, ale zapomniałem o tym wspomnieć na filmie.
Wówczas masa ryżu = masa kołowrotka netto. Proste i skuteczne. Można kupić każdy kij, nawet taki, którego w
Polsce jeszcze sobie nikt nie kupił i bez obawy, że nie znajdziemy do niego odpowiedniego kołowrotka.
Co więcej ważymy do swojej linki, a możemy mieć np. DT i rada kolegi z WF może nam zrobić kuku. Dlatego
lepiej mierzyć pod swoją linkę, wędkę i średnią odległość łowienia. Nikt za nas tego lepiej nie zrobi
W dobie zakupów online może się to komuś przydać.