Tomek, nie za bardzo.. Przypon zapodany przez Kacpra jest linką, na dodatek ukręconą z drucików Ni-Ti
Taki pojedynczy drucik ma o wiele większą elastyczność niż podobnej średnicy drucik stalowy.
KLUCZOWE CECHY:
15 'super-elastycznego drutu z niklowanego stopu tytanu
Mocniejszy i trwalszy niż czysty tytan
100% odporność na korozję
Łatwy do wiązania
Wysoka odporność na załamanie"
Knot 2 kinky też pęka po pewnym czasie na przesztywnieniach - w miejscu węzła lub skuwki. Potrafi też się stale odkształcić. Niczego bardziej nienawidzę niż widoku swobodnie lecącej do wody łownej muchy po rzucie, szczególnie gdy poświęciłem sporo czasu w jej wykonanie.
Testowałem chyba wszystko co jest dostępne. K2K zacząłem stosować jakieś 4-5 lat temu i wtedy uważałem że jest fantastyczny.
FC nie tonie tak szybko jak tytan. Ma to znaczenie gdy łowisko jest bardzo płytkie (np łowimy na wodzie po jaja).
Dość łatwo go wyprostować - ponaciągać i porozgrzewać w dłoniach, gdy zachodzi taka potrzeba - np. był nawinięty na szpulę kołowrotka klika mcy.
Łatwo do niego przywiązać agrafkę, łatwo połączyć z resztą przyponu (każdy to zrobi nad wodą nawet zgrabiałymi od zimna paluchami).
Wg mnie same zalety.