Nie, nie chcę chomikowania w domu jakiś złogów materiałowych, bo to się kończy molami albo sprzątaniem żony i
zniknięciem całych pudeł. Trochę nie rozumiem, tyle ludzi w Polsce łowi na muchę, a nikt nie używa firmowego
antronu???

Jak Dmyszewiczowe mole dają rade zjeść antron, to naprawdę nie jest dobrze

Mole dotyczą złogów materiałowych takich jak pióra, a nie antron, natomiast generalnie na złogi nie mam ochoty.

A coś się tak na antron uparł? Pisałem o dawnym, bo wtedy był jednym z pierwszych syntetyków i miał ciekawą
właściwość. Może nie wiesz, ale jego włókno miało przekrój trójkąta. Pamiętasz ze szkoły, a jak nie to sięgnij po
Dark Side of the Moon PF. Wiązka białego światła przechodzi przez pryzmat. Mówiono, że to idealny materiał na
wszelkiego rodzaju podpowierzchniowe emergery i suche. Powstająca poświata miała przypominać to, co dzieje
się z prawdziwymi owadami. Dzisiejsze już takie nie są. Dywany itp. tego nie potrzebowały. W dodatku to dosyć
trudny materiał, bo dość gruby i sztywny. U mnie skończyło się na wykorzystaniu tego w formie przędzy,
firmowego (Wapsi) i tego z różnych makatek, narzut, do robienia skrzydełek np. majówek i słupków do jeżynek
parachute. Robienie dubbingu w młynku koszmarne. Ma niską temperaturę palenia się i do tego łatwo plącze.
Dzisiaj jest tyle syntetyków, że nie widzę najmniejszej potrzeby upierania się przy antronie i trzeba do wyboru
materiału podchodzić elastycznie. Na przekór z Para post wing od Tiemco robiłem szczupakowe streamery. Nie
miałem akurat catgutu, to nawijałem tułowie z pociętej prezerwatywy, lakierując kolejne warstwy. Praktycznie efekt
ten sam i bez koniecznego moczenia catgutu dla uzyskania transparentności i do tego dobrze polakierowany
wystarczająco wytrzymały materiał.

Ale ja chcę oryginalny antron, taki jak ma być do pupy na czerwiec.

Ale ja chcę oryginalny antron, taki jak ma być do pupy na czerwiec.


Do pupy na czerwiec najlepiej Velvet.

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski

Ewentualnie Pampers w rozmiarze XL. Bo dziecko już spore. Z Velvetów najlepszy Underground. Polecam.

Ewentualnie Pampers w rozmiarze XL. Bo dziecko już spore. Z Velvetów najlepszy Underground. Polecam.

Jachu, ja sobie tego jakoś nie wyobrażam, ale jak Dmyszewicz używają antronu, to może rzeczywiście tak jest.
W tym przypadku stabilna oferta ma jednak znaczenie. Nie rozumiem tylko o co chodzi z tym kolorem

to przeczytaj jeszcze raz. Nie chce mi się szukać i nie będę zgadywać, kto pisał na temat oryginalnego antronu.
Wbij sobie do głowy, że tego oryginalnego już nie dostaniesz. Kolejny ubzdurany temat. Żeby tylko coś pisać.

Oj tak, pisać to ja kocham, ale czytać jeszcze bardziej lubię, tylko tego na forach nie widać.

To nie jest na temat. Miało być o antronie, który sam przywołałeś. To, że w paru miejscach nie możesz już pisać
może wyjść na dobre. Masz więcej czasu na czytanie i zastanawianie się nad treścią. Dla innych być może
błogosławieństwem.

Jachu, jedziemy na jelce ?

Wykup sobie OS Połączone. Ułowisz się nimi po pachy.

(...) Wbij sobie do głowy, że tego oryginalnego już nie dostaniesz. (...)

Nie, nie wbiję sobie tego do głowy, będę wierzyć, że prawdziwy antron instnieje.

Wiara podobno czyni cuda. Co tam jeszcze pozostało z ciekawych materiałów do szukania? Jest tego
trochę. Największy problem możesz mieć z włosami łonowymi Yeti. Powodzenia.

Jestem zakochany w wędkarstwie muchowym po uszy od ponad 20 lat, nikt nie zabierze mi radości z tego hobby i
taplania się w piórkach i syntetykach oraz braniach ryb na moje muszki Nikt mi też nie wmówi, że jelce mają od
pewnego wieku przestać mnie cieszyć..

Pozdrawiam serdecznie
Dmychu, wędkarz kompletny

I nikt nie ma zamiaru zabierać Dmychowi tego, co tak lubi. Wychodząc z prawa do wolności, na którą lubi się
często powoływać. Z tą kompletnością można dyskutować. Na tym zakończmy, bo i tak nikt jeszcze Dmyszewicza
nie przekonał, więc szkoda czasu.

Poza Dabo, który przekonał mnie do polubienia rzutów kotwiczonych SH, które pięknie i świadomie wdrażam do
swojego łowienia na mokrą muchę, na wyższym poziomie realizacji niż 20 lat temu intuicyjnie Teoria + intuicja
to już jest power.

zamiast pisać tyle - zarób trochę kasy
najpierw spłać dłużników
a potem - kup sobie porządny antron

https://mistpool.com/en/product/1711/antron-yarn-hareline.html


(...) Wbij sobie do głowy, że tego oryginalnego już nie dostaniesz. (...)

Nie, nie wbiję sobie tego do głowy, będę wierzyć, że prawdziwy antron instnieje.

Nie pisząc nic zarobię tyle samo co pisząc. Po prostu mam techniczne przerwy w pracy, mogę równie dobrze
poleżeć na poduchach w chill roomie, iść na kawę albo poćwiczyć na macie. Zobacz jakie są warunki pracy w
firmach programistycznych, zanim zaczniesz gadać do kogoś kogo nie znasz "zamiast".