|
No właśnie pozostali widzą kto(vip) sprowadza ich do ... 'reszty'.
Wystarczy przeanalizować.
Przed piłką wodną trenowałem pływanie 12-14 km dziennie rano 7-9 i po południu 16-18.
Jakieś rekordy wawy na 1500 dowolnym w juniorach,potem LOK i monopłetwa z powierzchni lub
pod.Bzdykfus: wobki z zielonej wanienki SKRA.Nawigacja podwodna.AWF wszelkie prace
Universitas,Student service...martwe dusze.
Windsurfing:course race,slalom,formuła,wave...pod nickiem 'Bąbel' PZ31,POL31
Pierwszy wklepałem slalom 'Puzonowi' PZ7 w Dębkach '90 zaraz po wypadku samochodowym po
którym miałem śmierć kliniczną i całkiem interesujące doświadczenia...
Na wodę schodzę gdy pozostałych zdmuchuje 25 węzłów +
Taka mała próbka!?
Niech wiedzą!
Powtarzam dysponuję kontaktem do ocalonych za ich zgodą(RODO) niech oni o mnie mówią...
Wiecznie początkujący nikt.
Czasem rozemocjonowany entuzjasta doświadczeniem można obdarzyć kilka wcieleń.
Właśnie rozpocząłem projekt wyciągania z powikłań gościa po wylewie...
Jak będzie poprawa to sam opisze.
Nadesłany link: https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://m.youtube.com/watch%3Fv%3DH7wkolbYXnM&ved=2ahUKEwjf9Ma1jPzlAhWStIsKHcAlA4gQwqsBMAB6BAgFEAU&usg=AOvVaw2z5sWymd7b5nDSMozlrRd3
|