f l y f i s h i n g . p l 2024.04.27
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: hydrozagadka --> co ta dziwna linka?. Autor: trouts master. Czas 2024-04-25 11:18:46.


poprzednia wiadomosc Odp: Był sznur jest linka... : : nadesłane przez mart123 (postów: 5891) dnia 2020-02-05 07:34:49 z 165.225.84.*
  Mnie "sznur" źle się kojarzy...z praniem albo z chamem...
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Był sznur jest linka... [0] 05.02 07:38
 
Miałeś chamie złoty ...
Hardy????
 
  Odp: Był sznur jest linka... [2] 05.02 08:34
 
Ja z czasów krakowskiego sklepu u Żurka pamiętam plecione sznury muchowe. Wtedy tradycjonaliści
czeskie, cylindryczne sznury nazywali kablami lub linkami na pranie. Dzisiaj w wielu ustach,
pejoratywnego znaczenia nabrał właśnie sznur. Sami widzicie jakie czasy takie linki, albo sznury :).
 
  Odp: Był sznur jest linka... [1] 05.02 09:04
 
Ja myślę, że to kwestia mechanizmów obronnych w języku polskim polegających na wypieraniu
pewnych germanizmów, które są po prostu językowo nieestetyczne.
Sznur, kartofel, flaszka, knajpa, fach, majstersztyk, szwagier no i najgorszy czyli wihajster - jak to
brzmi?
Mamy przecież piękne polskie odpowiedniki tych germanizmów: linka, ziemniak, butelka, zawód, coś
pięknego, brat męża no i ch.. wie co.
 
  Odp: Był sznur jest linka... [0] 05.02 23:35
 
Ale przyznasz, że z tych określeń wychyla się cząstka Krakauera :).
By zamieszać ten "miodek" językowy zapytam co z szuwaksem do sznura i muszek ? :)
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus