i o to chodzi
Muszkarz ma wykonać muchę tak jak trzeba.
A jak z elastycznością?

Jeśli będzie odwłok sztywny to kiepsko

Miękki że sam opada.
Jest taki jak oryginał. Klej tylko na igłę żeby dubbing złapał. Później bez kleju ale na bardzo ciasno. Resztę z
zewnatrz opalam zapalniczką żeby wzmocnić zewnatrzną powłokę. Można też klejem, kolega tak robił, ale
tułowik cięższy.
Na fotce (przy muchach) ostateczna wersja. Można dociąć dlugość i nadziać na hak przed dalszymi
manewrami. W środku ogonek z włosa dzika (też do regulacji). Po zamontowaniu kropelka kleju żeby pstrąg
"nie naciągał".

Na dzisiaj ćwiczeń wystarczy. Reszta już jako "produkcja".

Pozdrawiam wszystkich szykujących się na najwiejszą w roku majową wyżerkę.

Ta ze zdjęcia na górze po prawej stronie wygląda na moją.
Byle do maja i oby był normalny jak w poprzednich latach.
Pozdrawiam

Twoja, twoja. Wstawiłem jako "odnośnik" wymiarów do zrobionego tułowika.
Maj będzie jak co roku. Pstrągi i jętki, się zobaczy.

Czego potrzebujesz żeby "maj był normalny"? Wody? Pogody? Pstrągów chyba nie.

Wystarczy żeby było jak w ubiegłym roku. Jętki, dobra woda, brak epidemii. Tak żeby było normalnie.

Epidemia jest u ludzi, nie w powietrzu czy wodzie.

Dubbing jak nanizany?

Ja uzywam przezroczystego sanitarnego silikonu. Smarujesz trzonek igły, dubbing w paluchy i kręcisz igłą. sam
się nawinie. Ilości silikonu i dubbingu trzeba dobrać doświadczalnie do wielkości odwłoka. Na koniec ściągnąć i
odłozyć niech "wyschnie"...

Ja dałem "szewski" poliuretanowy, szybciej wysycha i klei dubbing.