|   | 
      
      Ja widzę w nich to że są syntetyczne przez co nie piją wody, zwiewne, lekkie, "napowietrzone". Lekkie 
 strzepnięcie i tułowik ''suchy". A o suchość/pływalność dużej, mięsistej, "ciężkiej" muchy typu jętka 
 majowa chodzi chyba najbardziej.  
 Warunek dubbing syntetyczny, jak najmniej (najlepiej zero) kleju (silikonu) czy temu podobne i tułowik 
 jest taki jak by muszkarz "od suchej" chciał. Lateksy (rękawiczki), mylary, tubbingi stworzone na 
 silikonie raczej są cięższe, bardziej zwarte i jedynie zamknięte w nich powietrze może powodować że 
 będą pływać. A szczelność chyba trudno uzyskać, zwłaszcza po zębach pstrąga.
 							 
			 |