Żeby porównywać trzeba by wiedzieć z jakiego materiału jest blank Loop Black Line. Choćby sam moduł
grafitu już coś powie. Jakość przelotek, uchwytu czy korka to mniej ważne szczegóły. Nie sądzę żeby jakość
przelotek była tak słaba jak w starych dobrych Jaxon czy korka podobnie jak w starych kijach Dragon.
Mam patyk robiony z blanku Loomis GL3 a komponenty wsadziłem takie jakie wg mnie są ok. Finansowo i
jakościowo mnie zadowalają ale inni chcieliby pewnie "więcej i lepiej". Wiadomo że niektórym przeszkadza
nawet to że GLX często były przekrzywione a nie patrzyli na to że to jedne ze światowych topowych modeli, co
potwierdzają ich możliwości użytkowe.
Jeszcze inna sprawa że kolega Jan sam nie wie czego od kija oczekuje. Czy jakikolwiek kij spełni jego
wymagania? Okaże się po każdym zakupie i obłowieniu.
Łowiłem w różnych warunkach różnymi kijami, w końcówce lat 90-tych i początku 21 wieku i potrzebowałem
czegoś co będzie lepsze do rzutów od np. Shimano Twin Power 2.9m 6/7 czy Vision LPG też ok 3m klasy
chyba #7. Okazało się że zejście do 2.7m już mi "poprawiło humor" a GL3 został do dziś. Teraz mogę go
odsprzedać bo nie lowie na zawodach, nie trenuje, nie siedzę na wodzie non stop kiedy tylko mogłem. Na
ówczesne warunki i ofertę (rybną) wód PZW, na moje rekreacyjne łowienie często w niedziele, w środku dnia,
kilka godzin, wystarcza mi do połowu pstrągów prawie każdy kij który rzuci strimem max 6-7cm. Taki kij rzuci
też nimfa czy mokrą tam gdzie chce poza wyższą czy dużą wodą. W "tamtych" latach łowiłem przy każdej
wodzie, II turbinach, przelewach czy błocie. Teraz łowię tylko wtedy gdy mam czas i wiem że jest szansa trafić
rybę. Gdyby nie było limitów wejść może chodziłbym jak dawniej, choć wątpię bo nie ma "tych" ryb jak i tyle
wolnego czasu. Łowię wiec i szklakiem 2.4m #6/7, grafitami 2.7m #5, 2.7m #6, 2.9m #5/6 i jest mi to obojętne
który mam w ręku. Każdy kij daje radę, najbardziej z ich uniwersalnym jest jednak wymieniony GL3 którym
rzucę od biedy 15cm strimem i wyjmę głowacicę +100cm (fotki w moich galeriach). To samo zrobię nim z
nimfą, od biedy połowię nim na suchą, ale nie lipienie (za małe muchy i cienkie żyłki), a do połowu wszystkiego
co bierze na strimery jest zajebiaszcza.
Jan sam musi dojść do tego co zadowoli jego potrzeby adekwatnie do jego preferencji. Jest to możliwe jedynie
mając kije w rękach i łowiąc, łowiąc, łowiąc. Przez net niczego się nie dowie.

Pzdr.

Jeszcze inna sprawa że kolega Jan sam nie wie czego
od kija oczekuje. Czy jakikolwiek kij spełni jego
wymagania? Okaże się po każdym zakupie i obłowieniu.
...
Jan sam musi dojść do tego co zadowoli jego potrzeby
adekwatnie do jego preferencji. Jest to możliwe jedynie
mając kije w rękach i łowiąc, łowiąc, łowiąc. Przez net
niczego się nie dowie.


Szukam wędki na pstrąga do strimera, mokrej i suchej
muchy oraz nimfy. Łowiskiem będzie Dunajec, San i
Poprad. Wędka ma służyć do całodziennego łowienia od
świtu do zmierzchu. Zakładam, że będę rozpoczynał od
strimera, potem nimfa, mokra i na koniec sucha.
Ekwipunek minimalny, bo to łowienie będzie turystyką
wędkarską, najbardziej mi chodzi o poznanie rzek. Wędka
musi być możliwe uniwersalna, markowa i tania. To z
grubsza tyle.

to kup sobie czteroskład w długości 9 stóp i klasie #5
i dasz radę z tymi wszystkimi metodami - przynajmniej na początek
skoro to ma być jedna wędka

do tego kaseciak z różnymi linkami lub kołowrotek z kilkoma szpulami i dasz radę

Szukam wędki na pstrąga do strimera, mokrej i suchej
muchy oraz nimfy. Łowiskiem będzie Dunajec, San i
Poprad. Wędka ma służyć do całodziennego łowienia od
świtu do zmierzchu. Zakładam, że będę rozpoczynał od
strimera, potem nimfa, mokra i na koniec sucha.
Ekwipunek minimalny, bo to łowienie będzie turystyką
wędkarską, najbardziej mi chodzi o poznanie rzek. Wędka
musi być możliwe uniwersalna, markowa i tania. To z
grubsza tyle.

Markowa i tania już nie za bardzo pasuje.
Widzisz, jest taka opcja jak kupienie dwuskladu bo teraz jest moda (i wygoda) na "krócej" wiec za grosze
kupujesz taki, przerabi ci ktoś na czterosklad (jak już musisz) i masz mniej więcej to co chcesz. Albo lowisz jak
ja dwuskladami i masz spokój.
Jeżeli kij ma być w klasie #6 i chcesz nim łowić na sucha to dobre byłyby patyki typu Dragon Tournament,
Workd Champion czy Robinson Diaflex (czy jakoś tak) w klasach 5/6. Te kije nadają się i do suchej i do strima.
Pośrodku oczywiście nimfa czy mokra.
Jaxon Orion, Odeon czy Genesis tez da sobie radę z twoimi wymogami ale przelotki słabiutkie wiec trzeba
wymienić lub szkoda nowego sznura (czyli lecisz starym, zużytym). Taka partyzantka.

Markowa i tania już nie za bardzo pasuje.


A Greys GR 20? Możesz coś o nim napisać, jeśli miałeś go
w rękach, a jeśli nie, to może ktoś inny podzieli się
wrażeniami?


PS

Sorry za umieszczenie w pytaniu do Ciebie, pytania do
innych.

Grey's nigdy żadnego nie miałem w ręku. Też żadnej Scierry.

Na San #5 na Dunajec wziąłbym #6.
Do strimka,mokrej i nimfy 10',a jak się nauczysz ergonomicznie macbać to i suchą piankowcw,chrusty i majówkę-jętkę.
Konger WC 10'#5/6-3 z drugiej ręki i tani kaseciak.
Linki DT 6 f i wf 7 int.
Cdn

Jak chcesz oszczędzić czas i pieniądze nawiąż kontakt z Michałem @Roog lub www.flycasting.pl
We wspomnianym KongerzeWC 10'#5/6 zmienił uchwyt na switch co dało rzeczywiście fajnego Switcha.