f l y f i s h i n g . p l 2024.05.02
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: hydrozagadka --> co ta dziwna linka? . Autor: dabo. Czas 2024-05-02 13:24:28.


poprzednia wiadomosc Odp: Kilka pytań sprzętowych : : nadesłane przez WZ_WZ (postów: 3643) dnia 2020-05-07 23:58:06 z 194.33.117.*
  Orvis, Greys, Vision, Traper, Mikado...

choinkarz jakiś czy teletubiś?




Konsumpcja pięknie rośnie.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [41] 08.05 00:08
 
Teletubiś jest przywiązany do marki, wędkarz praktyczny do fizyki
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [39] 08.05 06:05
 
To się zawsze tak zaczyna i tak samo kończy. Poczuwszy grosz w
kieszeni porzuciłeś dawną, leszczynową retorykę, zdałeś gumofilce i
błyskawicznie dołączyłeś do grona teletubbies i konsumentów
rzeczy niepotrzebnych. 10 letni dorobek na ff poszedł w p....
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [20] 08.05 08:37
 
Nieprawda, fizyka uber alles na zawsze. To wielu userów tego forum nie interesuje profil linki muchowej, który
najbardziej determinuje jej zachowanie... ma być logo. Jakby taki teletubiś potrzebował linki konicznej, a w sklepie
byłby koniczny Jaxon za 70 zł i maczugowaty SA za 400 zł, teletubiś zawsze wybierze SA. Odwrotnie zrobi
marketowiec, poszukując konicznej linki i mając do wyboru Royal Wulff TT za 385 zł i Jaxona maczugowatego -
wybierze tańszy produkt. Tylko koneserzy tacy jak ja kierują się wyłącznie fizyką sprzętu.

Guma okazuje się nie taka zła w porównaniu do oddychaczy. Jeśli nie jesteś spięty w pasie i masz siateczkę,
wrażenia z oddychalności pompki hlupiącego kalosza są nawet lepsze niż w spiętych w pasie i kostce
oddychaczach. Dosłownie w luźnej gumie można się mniej upocić niż w spiętych oddychaczach. Co więcej guma
lepiej wytrzymuje wszelakie kontakty z nadbrzeżnymi chwastami.

Można mieć na nosie okulary za 900 zł, wędkę za 50 zł, wodery za 100 zł i muchę z kapki Metza. Ważne, żeby
kompozycja zestawu muchowego była pożądana przez łowiącego i świadomie przezeń sporządzona. Oczywiście
cała masa koneserów nie rozumie jak można założyć linkę Orvisa za 500 zł do wędki Mikado, no ale to ich
mentalny problem.

Poza snobami i marketowcami są jeszcze muszkarze merytoryczni. I Ci nie należą do żadnej grupy, bo ani nie
łowią wyłacznie na tanie, ani wyłącznie na drogie. Powoduje to zgrzyty w dialogu i odosobnienie, które de facto
jest na rybach bardzo pożądane. Jeśli jesteś sam na rzece, możesz spokojnie wiązać sobie imitację na plaży i
eksperymentować pod nawisem drzew i nikt Ci tam nie wtargnie. Zatem brak wpasowania się w jakiekolwiek kółko
wzajemnej adoracji ma w wędkarstwie ogromne zalety. Człowiek nigdzie nie pasuje i przynajmniej ma spokój nad
wodą od marudzenia, że wracamy samochodem (lub skaczemy po dorzeczu), gdy dopiero zaczął lecieć chrust.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [0] 08.05 08:50
 
miło poczytać, aż się człowiek z rana uśmiechnie szczerze

logo linki muchowej? jak to innym nad wodą pokazać?

pomyliłeś coś: jeżeli ktoś na Krupówkach maszeruje z nartami za 20.000 pln i kijami za 3.000 pln, a
nawet nie wie, którędy na Nosal - no to jest przegięcie i snobizm

ale jak pokazać logo linki na rzece? i komu? wydrze?

PS masz autokorektę w Wordzie?
bo słabo mi się robi, jak widzę "hlupiacego"



Nieprawda, fizyka uber alles na zawsze. To wielu userów tego forum nie interesuje profil linki
muchowej, który
najbardziej determinuje jej zachowanie... ma być logo. Jakby taki teletubiś potrzebował linki
konicznej, a w sklepie
byłby koniczny Jaxon za 70 zł i maczugowaty SA za 400 zł, teletubiś zawsze wybierze SA.
Odwrotnie zrobi
marketowiec, poszukując konicznej linki i mając do wyboru Royal Wulff TT za 385 zł i Jaxona
maczugowatego -
wybierze tańszy produkt. Tylko koneserzy tacy jak ja kierują się wyłącznie fizyką sprzętu.

Guma okazuje się nie taka zła w porównaniu do oddychaczy. Jeśli nie jesteś spięty w pasie i masz
siateczkę,
wrażenia z oddychalności pompki hlupiącego kalosza są nawet lepsze niż w spiętych w pasie i
kostce
oddychaczach. Dosłownie w luźnej gumie można się mniej upocić niż w spiętych oddychaczach. Co
więcej guma
lepiej wytrzymuje wszelakie kontakty z nadbrzeżnymi chwastami.

Można mieć na nosie okulary za 900 zł, wędkę za 50 zł, wodery za 100 zł i muchę z kapki Metza.
Ważne, żeby
kompozycja zestawu muchowego była pożądana przez łowiącego i świadomie przezeń
sporządzona. Oczywiście
cała masa koneserów nie rozumie jak można założyć linkę Orvisa za 500 zł do wędki Mikado, no
ale to ich
mentalny problem.

Poza snobami i marketowcami są jeszcze muszkarze merytoryczni. I Ci nie należą do żadnej grupy,
bo ani nie
łowią wyłacznie na tanie, ani wyłącznie na drogie. Powoduje to zgrzyty w dialogu i odosobnienie,
które de facto
jest na rybach bardzo pożądane. Jeśli jesteś sam na rzece, możesz spokojnie wiązać sobie imitację
na plaży i
eksperymentować pod nawisem drzew i nikt Ci tam nie wtargnie. Zatem brak wpasowania się w
jakiekolwiek kółko
wzajemnej adoracji ma w wędkarstwie ogromne zalety. Człowiek nigdzie nie pasuje i przynajmniej
ma spokój nad
wodą od marudzenia, że wracamy samochodem (lub skaczemy po dorzeczu), gdy dopiero zaczął
lecieć chrust.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [16] 08.05 09:23
 
Nieprawda, fizyka uber alles na zawsze. To wielu userów tego forum nie interesuje profil linki
muchowej, który najbardziej determinuje jej zachowanie... .

Tylko koneserzy tacy jak ja kierują się wyłącznie fizyką sprzętu.


Zachowanie linki najbardziej determinuje ruch ręki prowadzącej wędkę i warunki atmosferyczne. Ruch
ten można a nawet trzeba dostosowywać do wielu zmiennych, jedną z których jest profil linki. Ten sam
profil w dwóch różnych rękach może zachowywać się diametralnie różnie.

Nie jesteś żadnym koneserem. Na to miano trzeba zasłużyć latami przełowionymi na wielu różnych
łowiskach, w każdych warunkach i przerzucić tony sprzętu. Ty do tej pory łowiłeś głównie Cantarą i
pomachałeś leszczyną i kilkoma Orvisami u Talmy, więc jesteś raczej nadętym uzurpatorem a nie
żadnym koneserem.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [15] 08.05 10:25
 
Popracuj sobie ruchem ręki nad pękatym woblerem z poziomym sterem i wybierz się na bolenie albo zrób sobie
spławik z lotki czapli siwej i idź z tym na bystrza brzanowe łowić na przepływankę. Tony sprzętu przerzucają ludzie
bez mózgu, którzy nawet nie potrafią zważyć sobie woreczka z ryżem, żeby dobrać idealnie kołowrotek do kija...

Ci co myślą, przerzucają go dużo mniej, bo empiryzm zastępuje im po prostu sprawny mózg.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [14] 08.05 11:10
 
Tony sprzętu przerzuca się przez wiele lat praktyki, eksperymentów i poszukiwań najlepszych
rozwiązań. Wtedy jest się koneserem. A u nas wystarczy obejrzeć parę filmów na YT i już można
błyszczeć fałszywym blaskiem wielkiego znawcy i fachowca od muchowej fizyki. Ileż to mądrych rad
można przeczytać na FF w kwestii techniki rzutowej, wszyscy wiedzą jak wykonywać double haule,
aerial mendingi, rzuty 20 a nawet +30m i to "bez wysiłku" a jak się pojedzie na wodę to króluje głównie
wolfram+żyła, i wio do przodu ruchami wiatraka oranie rzeki we wszystkich kierunkach.
Polski flyfishing jest pełen pozerstwa i nadęcia w czym skutecznie bierzesz udział.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [11] 08.05 11:40
 
Ostatnio paru się takich koneserów pojawiło, 40 lat łowienia i zero świadomości o kształcie używanych linek.
Sorry, ale to jest zwyczajna ignorancja i tyle, bezrozumne podejście do hobby. Normalny wędkarz wie jaki ma
spławik, czy smukły czy pękaty i jaki mu dobrze działał w jakich warunkach. Jeśli ktoś przerzuca mase linek i nie
wyciąga rozumowych wniosków, to sorry.

Czy to ważne czy linka nazywa się MPX, GPX, czy DupaX? Ważne jaki ma kształt, a mając to w świadomości,
możesz nawiązać do udanych i sprawdzonych zestawów nawet gdy jakiś model za 10 lat będzie się nazywać
SrakaX5.

Ty próbujesz mi wmówić, że jak ktoś pamiętał, że używał główek Gamakatsu, ale nie pamiętał gramatury jest
fachowcem w łowieniu z opadu. Nie, jest po prostu ignorantem i nie umie lokalizować istotnej wiedzy, pamięta
tylko firmę i nazwę, a stożki przednie i tylnie ma w nosie

Co od takiego muszkarza może dowiedzieć się ktokolwiek? Bez GPX na kartoniku już nic nie powie???
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [2] 08.05 11:50
 
Pyta się młody teletubiś starego teletubisia, jaką linkę poleca? A ten mu na to SA A kształtów tam bez liku... to
jest taka sama porada jak spławik Gutkiewicza, tylko pytanie który. A jeszcze lepiej jak poleca mu spławik pękaty
Gutkiewicza i jednocześnie smukły Balsaxu Zero ładu i składu...

Normalny człowiek powie: używam linek z ok. 2 m stożkiem przednim, pół klasy przeciążone o głowicy ok. 10 m i
to gra mi z wędkami fast 9 ft podczas łowienia na mokrą i suchą na Dunajcu i dają radę podczas wiatru. To jest
normalna odpowiedź. Może później dodać, że poleca linki producentów takich jak SA i Rio z uwagi na trwałośc i
śliskość i pływalność. Koniec kropka. Te porady sprzętowe na FFF od ponad 10 lat są pozbawione wszelkiego
sensu i treści.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [1] 08.05 13:39
 
A ile to jest przeciążenie o pół klasy?? pół grama rozłozone na 9m??
Coś kiepsko trafiasz z porównaniami, a tym bardziej czepianiem się firm. Dlaczego?? Ano dlatego że krytykowany
przez Ciebie człowiek nie pytał tylko o markę linek, ale i modele, czyli konkretne linki mające konkretne
właściwości. Prościej z tego coś wybrać dla siebie niż z opisanej tylko kształtem. Ja bym za taką poradę
podziękował, bo nie chciałoby mi się przekopywać internetów w celu odnalezienia tej zgodnej z opisem
właściwości, tym bardziej że raczej cięzko odnaleźć profile niektóych producentów. Padło konkretne pytanie i kilka
konkretnych odpowiedzi.
Pytałeś o okulary, a przecież odpowiedź jest prosta. Podam Ci właściwości,a Ty się bujaj i szukaj sobie takich
wśród dostępnych na rynku modeli...
Proste prawda?? Teraz wróć do udzielonych Ci innych odpowiedzi w których ktoś podał Ci konkretne modele i
markę. Objedź go za to że wciska Ci coś z metkami drogich firm, bo za grosze kupisz odpowiednik Jaxona czy
Mikado. Po co wydawać 300pln za coś co możesz miec za 30...
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [0] 08.05 13:43
 
No tak, najlepsza odpowiedź w kwestii okularów to podanie koloru szkła i ewentualnie lustra. Producenta można
podać, ale fizyka po pierwsze.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [7] 08.05 12:15
 
Ja nic nie próbuje ci wmówić. Jedynie sprzeciwiam się twojemu
nazywaniu siebie koneserem. Prościej: prawdziwym koneserem w
mojej opinii jest Igor Glinda i myślę, że każdy się z tym zgodzi. Teraz
postaw siebie obok niego i Przemyśl.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [6] 08.05 12:42
 
No tak i akurat z Igorem można normalnie o wędkarstwie muchowym porozmawiać. Zresztą jego kanał na YT
pokazuje normalną i użyteczną wiedze muchową.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [5] 08.05 12:49
 
Właśnie taki jest. Łowił na świecie, zainwestował i stał się FFF CCI, ma swój świetny kanał na YT, w
którym nie bajdurzy, nie fantazjuje tylko przekazuje rzetelną wiedzę, w naprawdę fajny sposób.
Słowem prawdziwy spec od fly fishingu. A przy tym, choć gościa nie poznałem osobiście, wygląda na
luzaka i swojaka. I to jest kierunek w którym powinieneś podążać by stać się realnym a nie
samozwańczym koneserem.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [4] 08.05 12:54
 
Jeśli ktoś 40 lat łowi na spławik i nie wie jaką mają wyporność jego spławiki, albo łowi na muchę i nie wie jaki
kształt mają profile stosowanych przez niego linek, to na pewno koneserem nie jest ani fachowcem. Ot po prostu
wędkarz i tyle. Problem polega na tym, że wielu ludzi włożyło w muszkarstwo wiele pieniędzy, ale bardzo mało
seca i prawdziwego, emocjonalnego zaangażowania. W biegach jest podobnie, bywają biegacze odpicowani od
stóp do głów, a serca do biegania mało. Wielu jest takich co zjeżdża do chaty przed rójką... słaba to pasja...

 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [3] 09.05 12:19
 
(...) Wielu jest takich co zjeżdża do chaty przed rójką... słaba to
pasja...



I to są prawdziwi bohaterowie i należy być im wdzięcznym za to że
generują mniejsza presję na łowiska. Zresztą każdy ma swój własny
styl wędkarstwa. A nie siedzieć jak pojebany do 22:00 nad rzeką przy
8 stop. C licząc że "może jeszcze wyleci"...
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [2] 09.05 18:17
 
Nie siedzę nad rzeką jak poj....y, licząc, że może jeszcze wyleci, tylko dlatego, że lubie spędzać na rybach więcej
czasu... a zresztą, idę na ryby
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [1] 09.05 19:26
 
Na nizinnych dopiero po 21 zaczyna coś się dziać.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [0] 09.05 23:55
 
A na Sanie w "wakacje" jak? Najwcześniej wchodziłem z chrustem o 21. Z domu wyjeżdżałem nie wcześniej
niż o 20.00. Chyba że chciałem się pobawić i uskuteczniać swoje słabości z oczkami którym nic nie pasowało
to miałem zabawę. Bez okazałych wyników oczywiście.
Wcześniej płynęły jakieś jętki, spenty, wylinki, "skrzydełka", tulowiki i uj wie co ... zbierały ryby. Wszystko
płynęło. O dziwo w miejscach gdzie nie oświadczyłeś grubego pstrąga (40+) w każdych innych godzinach
dnia, nie ważne na jaką przynętę i metodę, jak płynął chruścik oczka grubasów wybierałeś słysząc chlupanie
na całej prawie płani. Łowiło się ryby 45-52cm, dzikie, cwane, jakby czekające wyłącznie na "ćmę".
Przed "płynięciem" chruscika mogłeś zapunktować jedynie lipienie i pstrążki 20-34cm.
Na grube lorbasy mucha (imitacja chrusta) była na haku #6. Prowadzona bardzo agresywnie po powierzchni
co było powodem złowienia dwóch przylotów (bolenie 60+).
Tak się kiedyś łowiło do godziny po kalendarzowym zachodzie słońca.
Było jeszcze kilka innych fajnych sposób na zdjęcie grubych i ostrożnych pstrągów. Wspomnienia z dobrego i
jednego z piękniejszych dry fly fishing na Sanie.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [1] 08.05 11:54
 
Ja na górnym Bobrze dobrze radziłem sobie z agresywną linką Trapera #4 na lipieniach podczas wiatru. I wiem,
że każda linka o tym kształcie tak zadziała i będzie "ciąć wiatr". Mogę na rynku wybrać dowolną o tym kształcie od
100 do 650 zł, zależnie od tego jakie mam wymagania co do pływalności, trwałości i śliskości powłoki oraz...
wytrzymałości rdzenia i paru innych. Ale poradę bym zaczynał od kształtu, a nie firm i brandów.

I tym się różnimy. U mnie firma pojawia się na samym końcu. Najpierw jest pudełko, np. 20 - 23 cm długości,
później biorę wszystkie od Jaxona po ręcznie rzeźbione, poprzez Orvisy, Wychwoody, Visiony, C&F-y itd.
Kryterium pierwsze fizyka, dopiero cała reszta. Nie kupuje markowych glanów, bo w sklepie są chińskie sandały,
podczas gdy idę na plażę.

Nie mam problemu z kupieniem linki za 50 zł (wielu ma z tym problem mentalny) ani za 700 zł. Ważne, żeby była
taka, jak chce. Kumasz??
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [0] 09.05 11:55
 
(...)

Nie mam problemu z kupieniem linki za 50 zł (wielu ma z tym
problem mentalny) ani za 700 zł. Ważne, żeby była
taka, jak chce. Kumasz??


A ja mam problem... Bo zdążyło mi się kupić kilka linek za te "50" i
generalnie często po sezonie lub dwóch można taką linkę wyjebać.
SA kupione prawie 10lat temu działa do dziś... Dlatego mam problem
żeby kupić co roku coś za 5 dyszek i generować śmiecia a niedać 3-4
stówki za coś co posłuży kilka lat.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [1] 23.05 15:20
 
Od początku byłem i jestem Twoim fanem.Lubię ludzi co mają własne zdanie i nie boją się go bronić.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [0] 23.05 15:23
 
Chodzi mi o K.D.ale wpis wywaliło na koniec.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [17] 08.05 12:59
 
" ... 10 letni dorobek na ff poszedł w p...."

 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [16] 08.05 13:00
 
10 letnie wyobrażenie pańcia w średnim wieku z tęczakiem z burdelu poszedł się...
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [15] 08.05 13:15
 
Pokazałbym ci zdjęcia pańcia nie z tęczakami i nie z burdelu to byś spadł ze stołka. Ale nie pokażę.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [14] 08.05 13:26
 
Dobrze dziecko, ty mi niczym nie zaimponujesz, nabijasz się z fizyki i nie ważne, kto i jak ją przedstawia, po prostu
stajesz w opozycji do teorii wędkarstwa muchowego, czyli jego rozumowego ujęcia, co samo w sobie jest
bucowate, ale jakże popularne w naszym post-PRL-u, gdzie "yntelygent" to jakiś pojeb, najlepszy jest hydraulik i
"fachowiec", najlepiej majster, tynkarz, akrobata, czyli "praktyk" w rozumieniu takim jak za komuny.

Przecież ani "fachowiec" z PRL-u nie doktoryzował się nad instalacjami, tylko "spinał wszystko", tak i Ty spinasz z
Tobie podobnymi to muszkarstwo, gdzie stożek przedni budzi taki smiech i kpinę, jak nietypowe kapcie w
przedszkolu. Dlatego dla mnie jesteś niepoważny.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [0] 08.05 13:44
 
Ależ nic podobnego. Stożek przedni jest bardzo ważny, w pewnych sytuacjach może nawet
najważniejszy. Chociaż jak dla mnie lepiej brzmi określenie "maczuga" i do tego jeszcze "w burdelu" .
Takie tam... niespełnione fantazje pańcia w średnim wieku.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [12] 08.05 13:44
 
Piękna socjotechnika, zwłaszcza że wszyscy teoretycy projektujący swoje modele, dają je potem praktykom do
zbudowania i przetestowania, wraz z prośbą o opinie "czemu to nie działa tak jak na papierze" i wszystkie te
uwagi uwzględniają...
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [11] 08.05 13:49
 
Ale generalne zasady zachowania linek o określonych proporcjach istnieją, już nie udawaj, że nie. Widać to było
na filmiku z dziadkiem z Yellowstone Angler, gdzie wind cuttera przedstawiono jako linkę do prezentacji i plum,
linka zrobiła konkurencyjne oczko..
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [10] 08.05 14:14
 
No popatrz, a Windcutter ma taki fajny profil że stożek ma dobre 5-7m w zależności od wersji linki...
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [0] 08.05 14:17
 
Tamten konkretny model miał niezbyt długi stożek przedni, więc jak zobaczyłem profil linki i później posłuchałem
filmu, to trochę się zaśmiałem
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [8] 08.05 14:37
 
No nie wiem, kilka ich w życiu widziałem, jeden miałem i wszystkie zachowywały kształt. Jedynie chińska
podróbka pod nazwą "Real Windcutter" była inna. Nawet Versitip miał 4,5 metrowe tipy stożkowe i kawałek belly.
Nie wiem więc co Ty tam widziałeś.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [7] 08.05 14:41
 
Zachowywały kształt, który prawie nikogo na tym forum nie obchodzi Jakiś tam kształt, ale ważne, żeby nie
były chińskie i jest już fachowiec jak trzeba....
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [6] 08.05 15:42
 
Odniosłem sie do Windcuttera którego zdyskredytowałeś jakoby miał krótki przedni stożek, a to nie jest prawdą,
chyba że gość uzywał którejś z wersji "składanych" bo były cięte na dwa lub trzy (z cheaterem przedłużką) i bez
dopietego tipa. Wtedy ma prawo chlapać i bardziej niż inne jakiekolwiek linki, bo ma grubość body jedeynie
minimalnie na krótkim odcinku zwężoną. Pokazałbym Ci linke której lubię uzywać, a w zasadzie samą jej głowicę i
powiedziałbyś dokładnie to samo, ma krótki taper i chlapie. Problem w tym że to też właśnie Versitip do którego
doczepia się jeszcze 15' tipa. Zdarzało mi się łowić samym Body z grubym przyponem szczupaki w ciasnych
miejscach, Chlapało niemiłosiernie.
Tak więc jeśli możesz to odszukaj ten filmik, chętnie obejrzę, bo jak na moje to wymyśliłeś sobie fantazje...
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [5] 08.05 15:56
 
Chyba nie mówimy o tym samym. Ty używasz nazwy handlowej, ja
potocznej.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [0] 08.05 16:00
 
Btw uważasz że tylko Royal Wulff może stosować nazwę TT? To samo z
Windcutterem, są detale i generalizacja. A poza tym zapomniałem, że
jesteś tak zajebisty jak Pluszcz co sobie każdy stożek przedni
podmajstruje przyponem.
 
  vienio przynudza coś o Windcutter [3] 08.05 17:52
 
Piepprzenie dla pieprzenia...
Rio windcutter versitp I i II to jednoręczna linka.
! Rio Windcutter Spey i Rio Windcutter Spey Versitip dwuręczny krótki spey(jjednotipowy oraz dwutipowy).
W dwutipowym występuje COMPENSATOR ppływający oraz intermedium.
Nie było cheaterów-charakterystycznych dla Rio Skagit Versitip zaprojektowanych by ułatwić obsługę nie
zrywając kotwicy.
Dwutipowy RWSV dawał też możliwość błyskawicznej adaptacji z podań kotwiczonych do podań
dwuręcznych znad głowy wystarczy odpiąć compensatora.
Do dziś mam w pamięci szczegóły elementów.

 
  Odp: sam przynudzasz [2] 08.05 19:57
 
Jakżesz mi niezmiernie przykro...
Problem tylko taki że Windcuttery były dawno i mogło mi umknąć, były jednoczęściowe i z dlugim przednim
stożkiem. Natomiast Versitipy to już nie Windcuttery, choć bywają z nimi mylone i błednie nazywane. Na
opakowaniu brak tego magicznego przecinacza wiatru... Versitipa II akurat mam w klasie #8. Jak najbardziej
nadaje się dzięki 15 stopowemu cienkiemu tipowi do delikatnej prezentacji. Bez tipa z krótkim i sztywnym
plecionym przyponem dobrze nosi mniejsze kurczaki kijem #7 a nawet #6. Ot ciekawy sznurek który obsłuży kilka
kijów w zależności od konfiguracji. Nawet lekkiego Swicha i podania z kotwicy z 10' polyleaderem. Body w #8
waży 15 gram tipy po około 4 gramy.
Tak że miszczu sam jesteś również w błedzie i przynudzasz jedynie dla pokazania że Twoje na wierzchu...
 
  Odp: sam przynudzasz [1] 08.05 21:34
 
W linkach muchowych idziemy od ogółu do szczegółu. Linki dzielą się na
trzy grupy, koniczne, klasyczne że stożkiem przednim +- długość kija
(klasyczne Cortlandy i maczugowate o krótkim stożku. Cała reszta należy
do podkategorii tych trzech grup. Muszkarze tego tak nie dzielą, pamiętają
że łowili na Rio a później na SA. Głównym podziałem jest marką a
pośrednio cena a pośrednio status społeczny. Od znajomości stożków
przednich i tylnych nikomu atrybutów siły nie przybywa więc marki,
brandy, modele, już bez wnikania w detale.

Lipa to jest trochę. Dlatego kupiłem gumiaki i zamiast pracować na
zbędne rzeczy idę na bolenie z muchą. Joł.
 
  Profil to podstawa [0] 09.05 09:21
 
Potem długość, a na końcu waga oraz stopień zatapiania i rozbiegówka.
Miękkość: rodzaj otuliny i rdzenia wpływają na możliwości formowania strzały (pokonanie wiatru, zasięg).
Wspomniane Rio Windcutter SH 42' zmodyfikowane z tpami 15'=4,6 m podobnie do Rio Anadromous
Advantage versitip z tipami 24'=7,3 m pozwalały konstruować dowolne tramwaje przy testach nośności wabia.
 
  Odp: Kilka pytań sprzętowych [0] 08.05 08:26
 
fizyka marki?
marka fizyki?

jednej marki? wielu marek?

wyprowadź aksjomaty, będzie łatwiej

PS fizyka pudełka muchowego brzmi dumnie


Teletubiś jest przywiązany do marki, wędkarz praktyczny do fizyki
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus