|
Odp: Kilka pytań sprzętowych
: : nadesłane przez
Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2020-05-08 12:42:18 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl |
|
No tak i akurat z Igorem można normalnie o wędkarstwie muchowym porozmawiać. Zresztą jego kanał na YT
pokazuje normalną i użyteczną wiedze muchową.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Kilka pytań sprzętowych [5]
|
|
08.05 12:49 |
|
|
Właśnie taki jest. Łowił na świecie, zainwestował i stał się FFF CCI, ma swój świetny kanał na YT, w
którym nie bajdurzy, nie fantazjuje tylko przekazuje rzetelną wiedzę, w naprawdę fajny sposób.
Słowem prawdziwy spec od fly fishingu. A przy tym, choć gościa nie poznałem osobiście, wygląda na
luzaka i swojaka. I to jest kierunek w którym powinieneś podążać by stać się realnym a nie
samozwańczym koneserem. |
|
|
|
Odp: Kilka pytań sprzętowych [4]
|
|
08.05 12:54 |
|
|
Jeśli ktoś 40 lat łowi na spławik i nie wie jaką mają wyporność jego spławiki, albo łowi na muchę i nie wie jaki
kształt mają profile stosowanych przez niego linek, to na pewno koneserem nie jest ani fachowcem. Ot po prostu
wędkarz i tyle. Problem polega na tym, że wielu ludzi włożyło w muszkarstwo wiele pieniędzy, ale bardzo mało
seca i prawdziwego, emocjonalnego zaangażowania. W biegach jest podobnie, bywają biegacze odpicowani od
stóp do głów, a serca do biegania mało. Wielu jest takich co zjeżdża do chaty przed rójką... słaba to pasja...
|
|
|
|
Odp: Kilka pytań sprzętowych [3]
|
|
09.05 12:19 |
|
|
(...) Wielu jest takich co zjeżdża do chaty przed rójką... słaba to
pasja...
I to są prawdziwi bohaterowie i należy być im wdzięcznym za to że
generują mniejsza presję na łowiska. Zresztą każdy ma swój własny
styl wędkarstwa. A nie siedzieć jak pojebany do 22:00 nad rzeką przy
8 stop. C licząc że "może jeszcze wyleci"... |
|
|
|
Odp: Kilka pytań sprzętowych [2]
|
|
09.05 18:17 |
|
|
Nie siedzę nad rzeką jak poj....y, licząc, że może jeszcze wyleci, tylko dlatego, że lubie spędzać na rybach więcej
czasu... a zresztą, idę na ryby
|
|
|
|
Odp: Kilka pytań sprzętowych [1]
|
|
09.05 19:26 |
|
|
Na nizinnych dopiero po 21 zaczyna coś się dziać. |
|
|
|
Odp: Kilka pytań sprzętowych [0]
|
|
09.05 23:55 |
|
|
A na Sanie w "wakacje" jak? Najwcześniej wchodziłem z chrustem o 21. Z domu wyjeżdżałem nie wcześniej
niż o 20.00. Chyba że chciałem się pobawić i uskuteczniać swoje słabości z oczkami którym nic nie pasowało
to miałem zabawę. Bez okazałych wyników oczywiście.
Wcześniej płynęły jakieś jętki, spenty, wylinki, "skrzydełka", tulowiki i uj wie co ... zbierały ryby. Wszystko
płynęło. O dziwo w miejscach gdzie nie oświadczyłeś grubego pstrąga (40+) w każdych innych godzinach
dnia, nie ważne na jaką przynętę i metodę, jak płynął chruścik oczka grubasów wybierałeś słysząc chlupanie
na całej prawie płani. Łowiło się ryby 45-52cm, dzikie, cwane, jakby czekające wyłącznie na "ćmę".
Przed "płynięciem" chruscika mogłeś zapunktować jedynie lipienie i pstrążki 20-34cm.
Na grube lorbasy mucha (imitacja chrusta) była na haku #6. Prowadzona bardzo agresywnie po powierzchni
co było powodem złowienia dwóch przylotów (bolenie 60+).
Tak się kiedyś łowiło do godziny po kalendarzowym zachodzie słońca.
Było jeszcze kilka innych fajnych sposób na zdjęcie grubych i ostrożnych pstrągów. Wspomnienia z dobrego i
jednego z piękniejszych dry fly fishing na Sanie.
|
|
|
|
|
|
|