f l y f i s h i n g . p l 2024.04.30
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: hydrozagadka --> co ta dziwna linka?. Autor: Jerzy Kowalski. Czas 2024-04-29 22:55:03.


poprzednia wiadomosc Odp: Klejonka : : nadesłane przez rafał z (postów: 2972) dnia 2020-05-22 16:41:00 z *.centertel.pl
  listewki muszą mieć od samego początku swoje numeryczne oznaczenie od 1-6 , i tego oznaczenia aż do sklejenia nie wolno zgubić. przed sklejeniem , trzeba to złapać najlepiej taśmą izolacyjną, w 4 albo więcej punktach, rozciąć taśmę skalpelem ,albo nożem do tapet, i w tej rozciętej taśmie nasmarować je żywicą i skleić. po zabintowaniu (najlepiej dratwą, nie cienkimi nićmi) wyprostować je maksymalnie możliwie, przez wałkowanie po stole. ma być ta część po wałkowaniu prosta, i taką prostą należy powiesić do wysuszenia żywicy. jak wyschnie tam po tygodniu albo dwóch, to wtedy zdejmuje się dratwę, w wstępnie czyści albo ostrym nożem albo trójkątnym ostrzem zdzieraka do metalu. są takie trójkątne zdzieraki tym się fajnie robi, a potem papier ścierny. każdą ściankę sklejonej wędki czyści się papierem , POWOLI !!! dany odcinek taką samą liczbą przesunięć papieru ściernego, i tak aż do szczytówki, żeby każda strona czyszczona miała tą samą liczbę przesunięć po niej, za każdym razem nowym papierem ściernym o małej gradacji. jak będziesz szybko czyścił papierem ściernym , to ta wędka dostanie gorąca, i możesz ją przez to skrzywić. jak się wyczyści , to się wtedy ustawia tzw stronę wędki, czyli tam gdzie jest najtwardsze ugięcie , wyznacza się stronę przelotek do muchówki, bo do multiplikatora odwrotnie, na każdej części wędki. dalej skuwki się przykleja , ale klejem słabszym od żywicy, która służyła do sklejenia listewek, bo jak się czasem skuwka zepsuje ,albo pęknie , to się podgrzeje i wymieni bez uszkodzenia spoiny żywicy na listewkach. skuwka górna powinna wejść na łączenie o 0,5 mm płycej, tzn ma wystawać pustą częścią 0,5 mm, i to puste miejsce możesz zalać barwioną żywicą na głębokość 0,5 mm i ta skuwka wtedy nie puści czyli nie me prawa zejść przy składaniu wędki, ale jakby czasem złapało za mocno w trakcie łowienia ,co się zdarza , to trzeba wtedy te skuwki potraktować lodem z lodówki, nie grzać , tylko lodem je. ja tam zawsze smarowałem skuwki parafiną stałą ze świeczki, ale nie za mocno delikatnie.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Klejonka [5] 22.05 17:24
 
Jak rozumiem sam budujesz klejonki. Gdzie mogę zobaczyć twoje wyroby? Z tymi skuwkami to nie do konca łapie...nie łatwiej uzyć zamkniętych okuć ? We wszystkich moich klejonkach poza tymi "tanimi" okucia są zamkniete. Zarówno męska jak i zeńska skuwka.
 
  Odp: Klejonka [0] 22.05 18:00
 
to są skuwki mosiężne ciągnione na gorąco, które mają jedną z większych wytrzymałości, na pewno są bardziej wytrzymałe od skuwek toczonych na tokarce. jeszcze są skuwki tytanowe ,ale to jest jakieś nieporozumienie cenowe , bo tytan wyciera tytan. tak że skuwka tytanowa niczego nie zmienia.
 
  Odp: Klejonka [3] 22.05 18:06
 
Jeszcze są nickel silver, zarówno toczone jak i ciągnione. Skuwki w klejonkach PRL były robione z tego co pod ręka było czyli z mosiężnych rurek. Mam klejonki z toczonymi skuwkami, które maja 50-100 lat i przetrwały bez uszczerbku. A po wędkach widać , że przepracowały sporo godzin łowiąc. To jak z twoimi wędkami, gdzie mogę je zobaczyć ?
 
  Odp: Klejonka [0] 22.05 18:10
 
nie mam telefonu z fotkami, jakaś tam jedna stara jest , jedna z pierwszych na forum , w kompie też nie mam fotek , bo kompa już dawno temu zmieniłem.
 
  Odp: Klejonka [0] 22.05 18:13
 
To w sumie budujesz klejonki czy nie, bo już nie łapie....co za problem zrobić fotkę i pokazać ?
 
  Odp: Klejonka [0] 22.05 18:15
 
ja po za mosiężne skuwki nie wychodzę , bo wzorem były dla mnie klejonki Kubackiego z Katowic, nawet łososiówki robił na mosiężnych skuwkach, a wszystkie inne możliwe skuwki mi padły albo w czasie jednego sezonu albo nieco dłuższym , za wyjątkiem skuwek tytanowych , bo tych nie używałem. tak ,że ja pozostaję przy mosiężnych skuwkach, bo na wędce Kubackiego są już ponad 30 lat niezmieniane.
 
  Odp: Klejonka [18] 22.05 18:12
 
Fajnie poczytać ciekawe przekazy.
Wiesz czego jak na razie nie potrafię sobie wyobrazić (i zrobić) w mojej głowie? Jak ustawić planer że kładąc
listewkę masz zbieżność od 3mm do powiedzmy 1.6mm która później tworzy z innymi szczytówkę? Wiesz
dlaczego nie mogę sobie tego wyobrazić? Dlatego że nie wiem jak można zrobić tak dokładny skos/wcięcie w
drewnianym plenerze a na takich dawniej robili. Jak to jest? Jakoś robisz te splity.

Możesz też wspomnieć coś o wymiarach swoich wyrobów. Chyba że to tylko długie łososiowe "lagi" w takich
samych parametrach to nie.

Planer masz kupiony metalowy czy drewniany? Zgrubne do zrobienia trojkata równobocznego to można
jeszcze zrobić, ale końcowy aby zjechać od "0" do 6mm, to nie wiem jak to ugryźć.
 
  Odp: Klejonka [11] 22.05 18:15
 
Planer mozna zbudować samemu i odpowiednio rowek wyfrezować recznie. Zapewne nic prostego to nie jest, ale mozna, Na youtube jest dokladnie pokazane jak to zrobić. Ja jednak chyba raczej kupię gotowca a czas poswiece na wprawianie sie w struganiu ;)
 
  Odp: Klejonka [0] 22.05 18:30
 
Daj se spokój.
Chyba że masz dużo czasu i szukasz zajęcia na starość.
Jest jeszcze jeden problem. Im wszystko na świecie staje się dostępne tym gorszy masz wybór w jakości
materiału. Widzisz co się dzieje z korkiem, nie idzie kupić porządnego bo ... wszyscy wykupują do "byle
czego". Jak klejonki zaczną klepać jak wafle do lodów to skąd kupisz i trafisz dobry tonkin?
Klejonka to jest i ma być "wół roboczy" ale skoro kosztuje tyle pracy, doświadczenia, dokładności i wysiłku to
nie może być z byle badyla z byle korkiem. Tak uważam.
 
  Odp: Klejonka [9] 22.05 18:50
 
Można, dwa miesiące ręcznego piłowania i gotowe😜
 
  Odp: Klejonka [3] 22.05 19:32
 
Gratuluje wytrwałości !!! Uzywaleś juz planera ?
 
  Odp: Klejonka [2] 22.05 19:33
 
Cały czas uzywam, mam takie trzy
 
  Odp: Klejonka [1] 22.05 19:38
 
Dwa lata zajęło mi kompletowanie wszystkich narzędzi potrzebnych
do strugania, hartowania...ale warto bylo
 
  Odp: Klejonka [0] 22.05 21:45
 
Ooooo. Dobrze wiedzieć.
Kijkami się pochwal. Tu czy w galerii.
 
  Odp: Klejonka [4] 22.05 19:39
 
Mogę gdzieś zobaczyć twoje klejonki ? mam z lekka świra na tym punkcie...;)
 
  Odp: Klejonka [3] 22.05 19:43
 
Proszę bardzo
 
  Odp: Klejonka [1] 22.05 19:45
 
Jeśli chcesz to podaj proszę namiar na siebie to wyśle Ci więcej
zdjęć
 
  Odp: Klejonka [0] 22.05 21:47
 
Ja też chętnie looknę. Mój mail aropel1@wp.pl
 
  Odp: Klejonka [0] 22.05 19:48
 
Jasne, bardzo chetnie. Rodzimych tworcow jest jak na lekarstwo ;)
aero69@o2.pl
 
  Odp: Klejonka [5] 22.05 18:25
 
drewniany planer na gotowo , to sobie odpuść. musi być metalowy. musiałbyś mieć bardzo duże doświadczenie w srtuganiu do drewnianego planera. kwadraciaki 2 pręty trzeba kupć 2-2cm, po 1,5 m i precyzyjnie nawiercić pod śruby regulujące i bolce i wtedy na zamontowanych śrubach i bolcach pilnikiem trójkątnym do metalu(60 stopni) , w oprawce sztywnej prostokątnej, ręcznie wypiłować kąt 60 stopni w ustawionej listwie (planerze)- stożek ma wyjść, a nie że listwa ma być na jednakowej głębokości wypiłowana tak samo. tylko żeby tego nie pokrzywić.
 
  Odp: Klejonka [0] 22.05 18:29
 
Nie pisałem o drewnianym. Metalowy wiem jak zrobic, ale szkoda mi czasu i zachodu. Wole kupić gotowy i zajac się struganiem. Może za jakis czas zajmę się wykonaniem kolejnego planera.
 
  Odp: Klejonka [3] 22.05 18:37
 
Gdybym miał robić metalowy to wolałbym na frezarce. Czyli stożek (do szpica-szczytówki) ustawia się tylko na
jednej listwie planera?
Podrzućcie jakiś filmik bo nie łapie za cholerę. Wydawało mi się że dwa boki listewki musza iść w skos a trzeci
zostaje do obróbki i z niego zjeżdża się z wymiarem. Później obraca listewkę, na kolejny bok, przesuwa do
przodu (w stronę stożka) i obrabia kolejny bok do jakiegoś ustalonego wymiaru.
 
  Odp: Klejonka [2] 22.05 18:47
 
Frezuje sie obie strony. Skladasz listwy razem, rozsuwasz je na jednym koncu w V.
Trojkatnym ostrzem fazujesz boki. Im bardziej rozsuniete listwy tym mniejsza faza na kancie.
Oczywiscie najpierw trzeba wykonac otwory, gwinty i splanować listwy.
 
  Odp: Klejonka [1] 22.05 18:53
 
Nie łapię. Jeżeli bardziej rozjechane listwy planera to wymiar wyższy czy niższy gdy położysz obrabiany
materiał? Boki (kant) zfazowane jednakowo na jednej i drugiej listwie? Faza powiedzmy na ile? 3-4mm?
 
  Odp: Klejonka [0] 22.05 19:49
 
https://www.youtube.com/watch?v=9pzTgoeeK5w

Tu koles buduje sam formę
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus