|  | no i dobrze mówili chociaż jest wiele kombinacji zestawu...
 
 bez umiejętności nie powalczysz, złapiesz kontuzję i tyle
 
 a z brzegu - da się
 tylko może być trudniej
 
 
 Chce łowić łososie na rzece Lagan w Szwecji. Mam głowice spey. Jak ćwiczyłem na jeziorze
 to dobrze mi szło,tylko na jeziorze miałem przypon z rzylki. Byłem wczoraj na rybach
 założyłem przypon tonący i tragedia w rzutach. Widziałem jak Szwedzi rzucają,porostu
 bajka, mają umiejętności.Byłem zapytać co mają założone i wszyscy mówili ze mają „tipy”
 tonące w zależności jaka jest woda to używają rożnego stopnia toniecia do tego „tipu” jest
 przywiązany przypon z żyłki około 1 metr. Nie chciałem przeszkadzać i za dużo się nie
 rozgadywać,pomyślałem sprawdzę w domu na internecie co to jest ten tip. Patrzyłem na
 internet ale nic nie znalazłem co by mi pomogło zrozumieć co to jest. Napewno Szwedzi
 mieli wędki dłuższe,ja mam 13 stóp albo 12,6( jestem w pracy jak to pisze i niepamietam
 dokładnie) tylko że oni stali w wodzie a ja na brzegu.
 
 |