|  | Buty w cabelasach to nie jest jakiś tam kalosz, tylko solidny bucior. Używałem chyba z siedem lat jeden egzemplarz bez przecieków, a potem jeszcze ze trzy jako krótkie wodery   Żadne inne późniejsze kombinacje sznurowanych butów ze skarpetami nie dawały takiego komfortu termicznego. Stopa w bucie zakładanym na skarpetę jest dosyć mocno obciśnięta, inaczej nie dałoby się w tym zestawie chodzić. W cabelasowskim  buciorze natomiast  jest zawsze nieco przestrzeni, stąd pewnie różnica.
 Bez namysłu kupiłbym następne, ale zimą  prawie nie łowię wiec nie ma po co.
 
 |