Jest to najczęściej wykorzystywana przeze mnie
odległość rzutu dobrana
do szerokości rzeki i uciągu wody.

Vision ma świetne linki.
Do takiej odległości to raczej Vibe 85,bo jak dojdzie
przypon 2-3metry to akurat masz tą odległość.
Ten Vibe 65 miałem i sprzedałem.
Dla mnie to za krótkie.
Przy większej odległości to już kopie jakbyś miał
mieć np.w powietrzu 10 metrów linki.
Ja przy podobnym łowieniu jak piszesz to używam
linki typu Rio Grand ale jeszcze klasę wyższą.
Rolki czy speye 10 metrowe nią robie mimo że
koncentracja masy jest z przodu.
Ma jeszcze tę zaletę że dobrze nosi większe muchy.
Świetnie można nią łowić na daleką nimfę bo dobrze
pokazuje brania,dobrze nosi streamery i żuki a i na
suchą nią łowię jak trzeba.
Generalnie nie widzę zastosowania dla Vibe 65.

Linki nie kopią,za to ręka prowadzi nieprawidłowo:krótsze są energiczniejsze i zmniejsza się przyspieszenie-siłę i rotację.
Grand 10,8m i Gold 14,3m można zmodyfikować (odciąć i odwrócić)tylko nie każdy potrafi oswoić pętelki...nadal będą podklasowe.
Cięższy Vibe 65 byłby niezły do kotwiczonych,ale zamiast projektować wolą kopiować RW Ambush: VHybridBody sh skagit lub dh z tipami scandi/skagit .

Linki nie kopią,za to ręka prowadzi
nieprawidłowo:krótsze są energiczniejsze i
zmniejsza się przyspieszenie-siłę i rotację.
Grand 10,8m i Gold 14,3m można zmodyfikować
(odciąć i odwrócić)tylko nie każdy potrafi oswoić
pętelki...nadal będą podklasowe.
Cięższy Vibe 65 byłby niezły do kotwiczonych,ale
zamiast projektować wolą kopiować RW Ambush:
VHybridBody sh skagit lub dh z tipami scandi/skagit
.


Jeżeli głowica cała ma tak jak tu 6,5metra a
muszkarz chce w powietrzu prowadzić 10-12
metrów to będzie kopać.
Oczywiście tak jak piszesz można machać
delikatniej i zmiękczyć te szarpaninę,ale mimo
wszystko czuć że to nie to.

Linki nie kopią,za to ręka prowadzi
nieprawidłowo:krótsze są energiczniejsze i
zmniejsza się przyspieszenie-siłę i rotację.
Grand 10,8m i Gold 14,3m można zmodyfikować
(odciąć i odwrócić)tylko nie każdy potrafi oswoić
pętelki...nadal będą podklasowe.
Cięższy Vibe 65 byłby niezły do kotwiczonych,ale
zamiast projektować wolą kopiować RW Ambush:
VHybridBody sh skagit lub dh z tipami scandi/skagit
.


Jeżeli głowica cała ma tak jak tu 6,5metra a
muszkarz chce w powietrzu prowadzić 10-12
metrów to będzie kopać.
Oczywiście tak jak piszesz można machać
delikatniej i zmiękczyć te szarpaninę,ale mimo
wszystko czuć że to nie to.

No i zwalnianie rzutu powoduje,że w razie co ciężko
się przestawić na suchą muchę,bo ją trzeba
energicznie obsuszyć,a przy np.10 metrach sznura w
powietrzu będzie baaardzo niekomfortowe.Będzie
kopać.

Przy wąskiej pętli lekka korekta synchronizacji suchara strzepuje po jednym odmachu.
Głowica + 0,5m rozbiegu jak umiejętności mało. 3m przeciągu jak poziom możliwości
wzrośnie... ale sensu w tym mało.
To ja decyduje o formowaniu strzały, nie strzała o mnie... Jeżeli potrafisz wywołać
zjawisko kopania to możesz je tak samo zniwelować zmieniając prowadzenie.
TPO
Jak prowadzę Mid Spey'a z przeciągu dwu dł. kijka, kotwicząc lekko z powietrza to
kopnięcie po rozwinięciu sprawia satysfakcję.

Prowadzenie głowicy z cienkiej rozbiegówki nazywam 'przeciągnięciem'.
Zakładając 12 m linki to 6,5m głowica i 5,5m rozbiegówki czyli dwie długości kija 9'.
Tylko po co?
Zasięg?na 25m?
I co odkleisz od wody głowicę takim przeciągnięciem?czy ściągniesz do głowicy i potem
rozwiniesz?
Cały urok narzędzia tkwi w krótkiej głowicy,którą łatwiej zmieścić jak przestrzeni styka.
Naturalnie poprowadzę w potrzebie bez kopania, płynnie przyspieszając przy optymalnej
synchronizacji by nie stworzyć luzu...tak, luz może powodować szarpnięcia.
Zamiast się certolić lepiej podać z lekkiej powietrznej kotwicy piankowca czy chrusta
mimo podklasy...zwłaszcza w ciasnocie.
Linka 12 g przypomina profil scandi short :do kijka 7'#3 optymalna do kotwiczonych.