|   | 
      
      Kiedyś o tym opowiem, ale mam z tym problem od dziecka. Zawsze czułem, że jest coś nie tak z podejściem takowym i 
 nie chodzi o umiejętności, ale o... walkę z fizyką blanku muchowego. Starasz się machać szybciej, po po trzeciej rybie 
 mucha od razu tonie i walczysz z naturą miękkiego blanku czyniąc nim nienaturalnie szybkie wymachy.
 
 Do suchej med-fast 8'6" albo fast ale takiej jakości jak Scott Centric #4, a do mokrej fiberglass 10'0" #6 którego jeszcze 
 nie wykonano (w naszym nowoczesnym stuleciu, bo Philipson wypuścił kiedyś szklaka 9'6" #5, ale to było w latach 1970 
 - 1972 o ile pamiętam).							 
			 |