f l y f i s h i n g . p l 2024.05.08
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Tablo na muchy. Autor: elblad. Czas 2024-05-08 10:23:48.


poprzednia wiadomosc Odp: Jaxon Green Point 11'0 : : nadesłane przez S.R (postów: 2599) dnia 2023-09-21 11:40:38 z *.dynamic.chello.pl
  Oj Ziemowit,
po pierwsze wędek do typowej krótkiej nimfy u nas jest bardzo mało bo tam główną rolę odgrywa ciętość szczytówki bo łowi się spod kija. Mało kto już tak łowi(starych bywalców na Dunajcu możesz spotkać ,którzy tak łowią) bo domeną dzisiaj jest łowienie na wydłużony przypon-2x długość kija co nie jest krótką nimfą tylko skróconą metodą żyłkową po ograniczeniach przepisów.
Osobiście łowię na 11'0 CTS, który ma idealną konstrukcję do krótkiej nimfy(blank) i do tego dobre uzbrojenie(rozmieszczenie przelotek na szczytówce ale z pewnością są inne równie bardzo dobre.
Nie zapominajmy, że kiedyś łowiło się wędkami 2,7(na wyciągniętej ręce aby przedłużyć odległość) lub 9.6 stopy bo innych nie było.Technologia.
Adam Sikora potwierdzi bo był prekursorem tej metody i dzięki niej wygrał zawody na Mistrzostawach Świata.

Palladin...owszem, kij od szczotki, ciężki po dwóch godzinach ręka odpadała. Trzeba było kombajn kołowrotek albo dedykowany specjalnie z Kongera aby można tym było łowić bez narażania odpadniecia przedramienia i łokcia.
Że można było holować duże ryby? można było ale takich w Polsce prawie nie ma. Jest kilka rzek, gdzie można złowić takowe( 2-3 kg pstrągi) ale można je spokojnie wyholować niekoniecznie posługując się Palladinem a wędką w klasie 4-5, 11'0 dobrej firmy. Czy holowanie polega na ciągnięciu do siebie ryby? dziwne holowanie na chama.
Czy Jaxon nawet po przeróbkach jest do tego? nie wiem. Nie łowiłem w wersji przerobionej ale twierdzenie że to najlepsza wędka na rynku jest sporym nadużyciem.

Co do odchudzania wędek do klasy 2-3. Owszem, zapoczątkowali to zawodnicy ale to wynika tylko i wyłącznie z tego, że wielkość ryb na zawodach jest mała w całej Europie przede wszystkim a takie są punktowane bo takimi zarybiają. I na takich ćwiczą przed zawodami. Czyli reasumując: zarybienia małymi pstrągami spowodowało zmniejszenie klasy do 2-3 przy jej zwiększonej wytrzymałości na wypadek możliwości wyholowania większej ryby.



Witam.
Ja cały czas twierdzę że do tej pory nie ma u nas na rynku lepszej wędki do krótkiej nimfy niż stary i cięzki Paladin

Jak pokażesz mi kija 10-11'#2 lub #3, którym można w 2-3 minutki, wyholować w rzece siłowo 3-4 kg rybę,
ustawiającą się jeszcze bokiem w prądzie, to zmienię zdanie
Pozdrawiam.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Jaxon Green Point 11'0 [1] 21.09 12:44
 
Witam.
Seba ... dużę ryby są jak najbardziej. To że łowcy pstrągów widzą je nieczęsto to inna sprawa. Nikt mi nie zabroni
łowienia kilkukilogramowych leszczy albo brzan na Paldina, bo mnie sprawia to frajdę i wcale nie męczy. A rybie
frajdę sprawi króki i szybki hol, a nie ciąganie ich w nieskończoność na wykałaczce
Na tego samego Paladina łowię z powodzeniem kiełbie i bez żadnego problemu czuję na ręce jak biorą
Pozdrawiam.
 
  Odp: Jaxon Green Point 11'0 [0] 21.09 13:01
 
Ale czy ja CI bronię czegokolwiek? no chyba w moim poście tego nie ma.
Ja nie odnoszę się do łowienia leszczy na muchę tylko pstrągów. Mam to głowie jako muszkarz. Nie kojarzę ich z łowieniem na muchę. I myślę, że większość również nie. Wybacz.

Próbujesz mi udowodnić tezę, że ryby duże są. Owszem, są co potwierdziłem ale jest ich dużo mniej niż małych. A czy je widzą wędkarze? Nie wiem i nie będę spekulował. Sądzę jednak, że łowiąc np. w Dunajcu w rynnie, która ma 2 m głębokości nie wiesz co jest przy dnie. Raz mała, raz duża. Która weźmie, tego nie wiesz.

Sprawny i szybki hol nie polega na ciągnięciu mocną wędką do siebie tylko technice w połączeniu ze sprzętem i warunkami, w których łowisz.

Zgodzę się, że holowanie pstrąga 50 cm na wędce w klasie 2-3 jest utrudnione ale nie niemożliwe zachowując powyższe, o których pisałem. Przyjemne dla ryby nie jest w dłuższym okresie czasu. Na pewno szkodliwe.


Witam.
Seba ... dużę ryby są jak najbardziej. To że łowcy pstrągów widzą je nieczęsto to inna sprawa. Nikt mi nie zabroni
łowienia kilkukilogramowych leszczy albo brzan na Paldina, bo mnie sprawia to frajdę i wcale nie męczy. A rybie
frajdę sprawi króki i szybki hol, a nie ciąganie ich w nieskończoność na wykałaczce
Na tego samego Paladina łowię z powodzeniem kiełbie i bez żadnego problemu czuję na ręce jak biorą
Pozdrawiam.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus