Linka może na użytkowniku zrobić wrażenie np jedwabna zamiast jedwabnopodobnej.
Ew sprawna obsługa na obserwujących.
Transporter lekkiej muszki pokonuje różne trudności dlatego warto pod nie dobierać.
Narzędzie nie musi być osiągnięciem.
Opisałem kiedyś jak miałem okazję pomachać klejonką drążoną 7'9"#5, w pięciokącie, w
5 składzie 555.
Poza przelotką z agatu pozostałe elementy wykonane ręcznie przez twórce.
Całkiem szybka, wąskie pętle i z 60' w powietrzu utrzymywała.
Linka jakaś wf 5 podobna do SA Trout na antycznym Pfluegerze.
Na jesienne dni nad Sanem(w nawiązaniu do #3 @troutmaster) to za lekko kiedy wieje.

Chcę na razie sprawdzić jedynie kija z jaką linką "polata". Mam jedynie "czwórki", DT i WF bo takie patyki
"najlżejsze" używałem.

Co do "wiania"- na to bogactwo wielkich ryb jakie teraz mamy (na Sanie) to "trójka" może być w sam raz.
Oczywiście jedynie do suchej.
A może i przyjadą czasy że znowu na potoki będzie można pójść złowić sobie jakiegoś "dzikuska". Na suchą,
bez sprawdzania kto dłużej wytrzyma (próbę nerwów). Nie, co ja pier***lę? Nie przyjdą!!! Prędzej życia mi
zabraknie.

Co pasuje?
No właśnie Lasse pokazuje co nosi 6'6"#3
Rio Outbound wf12
Film obrazuje, że umiejętne wykorzystanie wędki i składowych podania nie eliminuje
kontuzją skrajnego nie dopasowania.
Zatem decyduje umiejętność.

Nie chce mi się rzucać "12". Zwłaszcza na suchą.

A to żeby się przekonać że "się da" to nie muszę, skoro ktoś już to robił. Nie wiem tylko czy na jesienną
sanową suchą. Nie ma to znaczenia.

Zadałeś pytanie, zyskałeś odpowiedź.
Chęci lub ich brak nie były przedmiotem postu.
Oczy szeroko zamknięte, jak wolisz?!
Nie rozumiesz, że umiejętność decyduje o wykorzystaniu dowolnych narzędzi.
Wielokrotnie pisałeś o przekroczeniu możliwości blanku przy nie dobranym obciążeniu
linką, dlatego pozwoliłem sobie na obalenie mitu.
To forum odwiedza nie tylko stępiały- 'tępy nóż', głupek - 'Walczący z głupotą' czy
radosny miotacz znad głowy 'obrzyna z dolnego okna wagowego'.
Sarkazm ignoranta jest dowodem poziomu z którym nie warto konkurować.
Czas wszystko obnaży podobnie do zamieszczonych postów.
W sumie rogi CHRUSTA przypominają widły Widelnicy. Czeski błąd.

To forum odwiedza nie tylko stępiały- 'tępy nóż', głupek - 'Walczący z głupotą' czy
radosny miotacz znad głowy 'obrzyna z dolnego okna wagowego'.


Dabo, czy Ty naprawdę każdego, kto ma odmienne zdanie czy krytykuje Twoje wypowiedzi, musisz
obrażać? Z PiSu jesteś czy jak?

Motto mówi o użytkowniku więcej niż się wydaje.
Podobnie zamieszczone posty.
'Złodziej najgłośniej krzyczy'
Zatem kto pluje na komuchów, ubeków, sbeków, pis, po, ko, psl, sld, pc,pzpr...
I wszystko jasne.
Kilka konkursów rzutowych skroiłem, kolejne też spróbuję zwłaszcza przy udziale
celebrytów czy instruktorów certyfikowanych.
Wystarczy wziąć blank do ręki i machnąć, fizyka nic nie skrywa.
Podobnie linka: profil, waga, długość określają możliwości narzędzia transportującego.
Określenie fragmentu linki uginającej wędkę w podaniu kotwiczonym statycznie lub
dynamicznie też nie stanowi żadnego problemu.
Wiedza pozwala z tego korzystać.
Niewiedza twierdzi, że wędka 'switch' czyli przejściówka to skrócenie wędki dwuręcznej
w produktach seryjnych.
Obalam mity i wiejskie legendy.
Na miano tępaka czy głupka trzeba solidnie zapracować obaj już zapracowali, a inni nie.
Ot takie, prze-obrażenie.