f l y f i s h i n g . p l 2024.05.09
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Tablo na muchy. Autor: elblad. Czas 2024-05-08 10:23:48.


poprzednia wiadomosc Tom Morgan Rodsmiths : : nadesłane przez Sylwek R (postów: 44) dnia 2024-01-31 16:28:04 z *.centertel.pl
  Pytanie do obecnych i byłych użytkowników wędek tej firmy.
Jakość wykonania ?
Akcja, praca kija pod rybą?
Ogólne odczucia i wrażenia ?
Porównanie, do jakiej marki/modelu ?
Z góry dzięki za merytoryczne odpowiedzi
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Tom Morgan Rodsmiths [0] 31.01 17:35
 
Można tak porównać
Pierwowzór" wędzisk Winston
Seria WT
Wykonanie nienaganne
Kłaniam się Marian
 
  Odp: Tom Morgan Rodsmiths [5] 01.02 16:09
 
W czasach gdy Tom Morgan był właścicielem firmy
Winston,powstała wędka Winston TMF(Tom Morgan
Favorite).Wędka produkowana do dnia dzisiejszego
od roku 1989.Wędka ma olbrzymią żeszę fanów na całym
świecie,mimo że materiał IM6 jest już nieco leciwy.
Tom Morgan ,to czyste strumienie Montany (dlatego przeniósł
tam firmę Winston) i płochliwe pstrągi łowione głównie
na suchą muchę........
Dziś Tom Morgan Rodsmiths , to firma produkująca wędki
bambusowe,szklane i grafitowe głównie na zamówienie.

Pozdrawiam
 
  Odp: Tom Morgan Rodsmiths rzeszę [4] 03.02 17:35
 
Kłuje oczy...
Rzeszę w miejcu 'żeszę'.
Polski to fajny język,a forum też daje wzory.
 
  Odp: Tom Morgan Rodsmiths rzeszę [3] 03.02 18:47
 
Dobry wieczór malkontencie

Aż się samo na usta ciśnie ... "przygadał kocioł garnkowi".
 
  Współplemieńców rzesze.Dysgrafia [2] 03.02 20:04
 
To ciekawe zaburzenie pamięci operacyjnej lub lenistwo bądź po prostu lekceważenie.
Jednorazowy błąd nieistotny dopóki nie wejdzie w normę powtarzany tysiąckrotnie...patrz polskie obozy
koncentracyjne-celowe przejaskrawienie choć może zbeżność faktów da się powiązać.
Forum niestety dane dość trwały zapis,a polski to ciekawy język nie warto go zaśmiecać.
Jak popełniłem błąd potrfię przeprosić.
Ż z rz błędnie stosowane to nie literówka czy wybór słownika.
Nie jestem ani garnkiem,ani kotłem tylko płomieniem tymczasowo na tej planecie i nie zaakceptuję zaśmiecania
języka,wody,kraju,kultury,historii...
Kiedyś pozamiatam i spalę wszystkie śmieci.
'My content'.
 
  Odp: Współplemieńców rzesze.Dysgrafia [1] 03.02 20:36
 
Przepraszam za błąd,był absolutnie niezamierzony.
 
  I o to CHODZI,o to chodzi! [0] 03.02 21:14
 
Szacun.
Każdy może błądzić,nie każdy potrafi się przyznać.
Wzór godny naśladowania- skorzystam z przykładu.
Pozdrawiam.
 
  Odp: Tom Morgan Rodsmiths [5] 04.02 22:16
 
Miałem przyjemność mieć w ręce dwa kije zrobione jeszcze przez Toma Morgana (albo jego żonę ), piękne rękodzieło dopieszczone w każdym calu , piękny uchwyt niklowany z grawerem , omotki z jedwabiu i najlepszy korek . Ale to można wyczytać w necie . Gdy bierzesz do ręki taki kij czujesz historię fly fishingu i pięknych lat w których nie liczyło się super high moduls i nano technologia ale kunszt rodmaker-a . Jeszcze dziś można spotkać bardzo fajne blanki z grafitu IM6 -ale jak kogoś stać to polecam Tom Morgan Rodsmiths -choć niestety już bez Toma Morgana R.I.P
 
  Odp: Tom Morgan Rodsmiths [4] 04.02 22:19
 
PS . W Polsce bardzo podobny styl zbrojenia i ten kunszt ma Wojtek Grochola -Pstrągman -polecam .
 
  Odp: Tom Morgan Rodsmiths [3] 10.02 22:17
 
Zdaje mi się ,że co nieco przesadziłeś 😀, nie uchybiając oczywiście
pewnym umiejętnościom panu Grocholi😁.
 
  Odp: Tom Morgan Rodsmiths [2] 10.02 23:32
 
Witam.
Mam kije zbrojone przez Wojtka Grochole ... coś pięknego
A nawiasem - Michmiga jest bardzo ... ale to bardzo skromnym człowiekiem, bo to samo mogę powiedzieć o jego
pracach.
Pozdrawiam.
 
  Odp: Tom Morgan Rodsmiths [1] 12.02 18:43
 
Nawiasem mówiąc też mam. Mam też budowane przez Tomka z Art Rod,, czy pana
Banachowskiego, widziałem budowane przez Fishing Center, Anosa czy pana Kawalca itp..
I moim zdaniem , zaznaczam moim pan Kawalec nie buduje najlepszych wędek. 😆Nie
mówię , że nasi nie potrafią, bo potrafią, mówię tylko ,że nie tak jak Tom Morgan😀 Jakby to
ująć , nasi robią mercedesy, a Morgan Ferrari, czy Brabusy. 😁
 
  Odp: Tom Morgan Rodsmiths [0] 23.02 12:57
 
Podpisuję się obiema rękami pod opinią p.Mundka.Miałem wedki od wszystkich naszych rodsmiths.
może powiem tak p.Kawalec jeżeli chodzi o muchówki jest delikatnie mówiąc jest kiepski pozostali robią
to przyzwoicie.Osobiście wszystkie wędki mam zbrojone przez A.Banachowskiego i jak dla mnie jest
bezkonkurencyjny.Oczywiście to kwestia gustu,ja lubie proste tradycjne zbrojenie ,mało lakieru,delikatne
wiązanie.Ale jak ktoś lubi fajerwerki to trzeba uderzać do Włoch np.Gatti
 
  Odp: Tom Morgan Rodsmiths [2] 16.02 11:17
 
Witam,
Tak się szczęśliwie złożyło, że od roku 2014 jestem szczęśliwym użytkownikiem wędki grafitowej
produkcji Tom Morgan Rodsmiths 8'6" w klasie 3 i oczywiście w dwu składzie. Ponadto w tamtym
czasie miałem przyjemność połowić wędkami grafitowymi 8'6" #4 i 8'6" #5.
Od samego początku. Biorąc już samą tubę do ręki wiedziałem, że mam do czynienia z czymś mocno
nie tuzinkowym. Tuba w kolorze głębokiego burgundu z pięknymi wykończeniami jest do dnia
dzisiejszego najładniejszą z jaką miąłem do czynienia. Tuba zapakowana była w swój lekko
"poduszkowany" pokrowiec w kolorze czarnym. Wędka również posiada swój pokrowiec niezwykłej
urody z pięknym obszyciem.
Co do samej wędki/wędek. Akcja bardzo mocno tradycyjna, dość głęboka, lecz absolutnie nie lejąca.
Wędki spod szyldu TMR to kawał dobrej, tradycyjnej, w pełni użytkowej wędkarskiej roboty. Rzuca się
fantastycznie o ile ktoś potrafi takimi wędkami rzucać, co w dzisiejszych czasach szybkich grafitów nie
jest takie oczywiste. Holuje jeszcze lepiej jak rzuca
Co do samego wykonania to osobiście uważam, że to BYŁY najlepiej wykonane wędki na rynku z
dbałością o najmniejsze szczegóły. Wykonanie perfekcyjne to i tak zbyt małe słowa żeby właściwie
nazwać to co posiadam. Na początku użytkowania mojej wędki trochę sceptycznie byłem nastawiony
do dość małych przelotek zastosowanych w wędce, ale po kliku wizytach na wodzie zrozumiałem ten
projekt.
Okres w którym zakupiłem swoją wędka i łowiłem kolejnymi dwoma to był już czas kiedy Tom Morgan
był w pełni przykuty do wózka, a całość prac wykonywała Gerri - jego żona.
Przypominam też, że to był czas kiedy oni przyjmowali zamówienia wyłącznie na określoną ilość wędek
w roku (40 grafitów, 40 szkieł i 15 bambusów). Lata późniejsze przyniosły niestety już czas kiedy to
Tom i Gerri w związku z mocno pogarszającym się stanem zdrowia Toma zadecydowali o sprzedaży
pracowni i brandu nowym właścicielom. Następnie Tom zmarł, a nowi właściciele produkują swoje
wędki już w innym duchu. Bardziej nowoczesnym. Rozszerzyli portfel modeli, wprowadzając kolejne
modele w czteroskładzie. Dodali nowe opcje związane z komponentami, z tubami i pokrowcami. Wędek
już nie opisują w całości ręcznie itd. itp. Nowe i bardziej nowoczesne wyparło to co było piękne,
sentymentalne i stało się ostoją tradycji w pełnym tego słowa znaczeniu.
Czy polecam ..........tak! Zawsze Przynajmniej to co było....
 
  Odp: Tom Morgan Rodsmiths [0] 16.02 15:27
 
Pochwalilbyś się chociaż tą piękną tubą. Do #3 małe przelotki jak najbardziej.
 
  Odp: Tom Morgan Rodsmiths [0] 23.02 13:02
 
Niestety mistrzowie odchodzą a komercja rządzi.Smutne to
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus