Forum Wędkarstwa Muchowego |
|||||
|
Wysłał: Mare
O niewyciągnietrych rybach, możnaby pisać. Opisanie przez Ciebie miejsce, to świetne łowisko, zazwyczaj okupowane przez wędkarzy. Koleś wytachał tam na 0,22 i obrotówkie typu Comet 4, sumka ok. 20 kg. Kij do 21 gram Daiwa Samurai-S, a więc nic potężnego.
Ale powiem coś ciekawszego - wybraliśmy się kiedyś we 3 do zajezierza (vis-a-vis Dęblina, przez Wisłę), ponieważ mieliśmy zamiar wypić nieco wódki, więc nie wysilaliśmy zbytnio z doborem miejsca. Ok 23 we 2 zaczęliśmy rozbijać namiot kole długiej główki przy moście kolejowym. Koleś zaś poszedł pomachać kijkiem 2-10 gram Cormoran PowerGrip CM, z żyłką 0,16 i 3 cm fosforyzującym pływającym woblerkiem. Pełen relaks, gdy nagle branie, zaciął, cos siedzi - "jakieś gówno !!" krzyknął, gdy je podciągnął usłyszeliśmy " O qr***a pomóżcie mi", dobiegliśmy, a ten szamoce się z sumkiem przy główce - wyciagnęliśmy go - zaczął na dobre walczyć na brzegu.. Miał 1,26 metra i 13 kg !!! Zastanawialiśmy się jak kolesiowi udało się wyciągnąć taką rybę na delikatny sprzęt. Doszliśmy do wniosq, że było ciemno, sum go nie widział, pewnie nawet bólu nie czuł, więc pewnie płyną zainteresowany, gzdie go ta dziwna siła ciągnie :)))))
Konkludując - IMO, na suma - dużego suma, nie ma odpowiedniego sprzętu. Jeśli haczyk wbije mu się w jakieś unerwione miejsce i zacznie szaleć, to i 200 metrów żyłki wysnuje i żadna siła go nie powstrzyma - nawet głowatkowa muchówka.
Z drugiej strony, można wytachać sporą rybę na delikatnym, okoniowym sprzęcie
Wysłał: speedyherb
http://www.ipetitions.com/petition/earnestynanurse/ http://www.ipetitions.com/petition/kendrykseile/ http://www.ipetitions.com/petition/broughtondoyon/