Forum Wędkarstwa Muchowego |
|||||
|
Wysłał: Marek Kot
Takie coś już przerabialiśmy! Były to mateczniki kłusownictwa! Jeżeli nie uporamy sie z "elektrykami" na Pomorzu, to tworzenie tam odcinków NO KILL jest piekną ideą, ale nie dającą konkretnego efektu. A czy musimy płacić rocznie 150 zł? Czy nie lepiej płacić rocznie 250 ale spotykać za każdym razem małomównych osiłków w jednolitych uniformach z małosympatycznymi psami w kagańcach, dbających zarówno o rybostan jak i o nasze bezpieczeństwo (przeczytaj wypowiedzi Marka z Radomia o chuliganerii nadwodnej i moje o skutkach zwrócenia uwagi szarpiącym kotwicami z mostu w Ostrowsku...) Czy taka kwota to będzie już przyjemność elitarna? A następne pytanie - czy koszt ochrony odcinków NO KILL będą ponosić wszyscy wędkarze, czy na tych odcinkach będzie obowiązywała oddzielna WYŻSZA(!!!) opłata? Wyższa, bo koszt skutecznego upilnowania takiego odcinka będzie wysoki?!!!
Wysłał: