Coachman Dry, Sucha, katalog sztucznych much - FlyFishing.pl

f l y f i s h i n g . p l

2025.12.12

| | | | | | | | | |

Coachman Dry (10472)

autor: AdamGie (much: 166)
opublikowane: 2014-01-25 20:04:34

(3) głosów: 10

Poziom:	Zaawansowany
Typ:	Sucha
Haczyk:	#12
Nić:	gutterman black
Ogonek:	promienie pióra szyjnego koguta, kolor brąz
Tułów:	dwa promienie pawia przewinięte żyłką 0,10mm
Jeżynka:	pióro szyjne koguta Made in India, brąz
Skrzydełka:	pasma promieni białych piór pochodzących z wew. strony skrzydła kaczki krzyżówki
Pozostałe materiały:	szelak
Przeznaczenie:	Kleń, Jaź,
Uwagi:	Weekend z Imadłem
Oceń muchę	Opcja dostepna po zalogowaniu

Opinie:
damian ziobrowski:	No nie poszło ze skrzydełkami, myślę, że lepiej było by zrobić skrzydełka ze zwykłych lotek, niekoniecznie farbowanych na biało, jeżynka wydaje mi się nieco za długa, ale zastrzegam wydaje mi się, nie jestem do końca pewien, zważywszy na fakt, że w swojej muszce też dosadziłem lekko przydługachną
damian ziobrowski:	Ale za to tułowik rasowy
Sławo:	przypomina bardziej Irresistible niż coachman , chyba Adam chciałeś za dobrze
AdamGie:	no i tak to u mnie jest: zapodam temat, potem chcę wiązać a tu materiału nie ma A Coachman obowiązkowo ma mieć białe skrzydełka. To, że nie mam białych lotek to wiedziałem. Ale sądziłem, że mam białe cdc - też nie mam jest light cahill. No to myślę nutria - kiedyś miałem białą. Kiedyś co dalej? robię wersję Fan Wing Coachman. No i byłoby, tylko moje wszystkie białe boczne krzyżówki są nakrapiane więc nie da rady. No i ze strachem spojrzałem na te śnieżno białe piórka ... pamiętam, ile pracy mnie kosztowały rok temu i nic z tego sensownego nie wyszło. Popróbowałem i taki oto efekt osiągnąłem. Nie mówię, że jest dobrze - chciałem natomiast zrobić Coachmana jak należy, z zachowaniem choćby kolorystyki. Po prostu, zrobiłem jak umiałem z tego co miałem. A że mam problem z proporcjami - no mam w suchych szczególnie. p.s. zrobiłem też jednego ze skrzydełkami z ciętego Craft fur i powiem tak, że ma to sens, jest dość łatwe, natomiast nie pasowało mi do pokazania
damian ziobrowski:	Spoko właśnie się porwałem na próby speyowe i kolega Dipper dopiero mi uświadomił, że tak naprawdę to muszę zacząć wizytę w sklepie, a dopiero później się rwać Ale powiem jedno z tych piór, które masz tez da się zrobić fajne skrzydełka, tylko więcej czasu i cierpliwości potrzebują. O ile się nie mylę to coachman właśnie w pierwowzorze, czy tez w pierwotnej recepturze oparty był właśnie na tym ustrojstwie. Wiesz nic nie idzie na próżnicę, wszystko to jakaś nauka, następnym razem będziesz wiedział jak sie do tego materiału sensownie dobrać Ja dzisiaj od Pawła tez się czegoś nauczyłem i własnie w tym jest sens. Pozdrawiam
damian ziobrowski:	A co do suchych much też mam niebywałe problemy tylko, że z jeżynką, chyba jakieś przyzwyczajenia z mokrych determinują moje działania nijak nie jestem w stanie dobrze wyważyć ilości zwojów, równomiernego rozłożenia i jeszcze, żeby skrzydełek nie rozpierdzielić, tak właśnie mój pierwszy coachman poszedł w dyrdy
damian ziobrowski:	Jeszcze, że nie idę spać, a coś mi się przypomniało... kiedyś z tego wiązałem skrzydełka. Jeśli masz skrzydła w całości to na obrzeżach nie wiem jak to ująć, na rancie? skrzydeł masz takie białe w całości mikro piórka świetnie się nadają i są spójne bo w całości, do much na hakach nr 16 i mniejszych super się nadadzą, tylko jest jeden mały problem, cholernie skręcają żyłkę,co któryś rzut trzeba jechać kciukiem po przyponie, ale dają radę i są o niebo lepsze niż te cięte z lotek. Są po prostu dużo bardziej trwałe
Grzybowski_Marcin:	Adam owszem kolor miał być biały na skrzydełka ale weż pod uwagę ze dawniej nie przywiązywali tak wielkiej uwagi do idealnego wymasowania piórka.Mucha miała być po prostu łowna. Jeśli nie miałeś takich piórek wystarczyło dać polipropylem mallarda...tu się mamy bawić nie bić po głowach.mucha fajna....
Paweł Ziętecki:	Adam, nie ma powodów do samobiczowania. Bardzo zgrabna muszka. Skąd wziąłeś ogonek w tym wzorze?
Jachu:	Z koguta Paweł. Naczytał się w pewnym podręczniku, że suche chrusty mogą mieć, więc dlaczego nie tu i dał. Dla lepszej pływalności. Nie znalazłeś Adam białych lotek kaczych (te użyte się nie nadają, słabizna), chciałeś nawet Fan Winga robić, a myślałem, że miał być klasyczny? A nie masz skrzydeł krzyżówki, lepiej cyranki? Pewnie masz, więc mogłeś Leadwinga zrobić.
AdamGie:	a więc to było tak ... - Panie Fryderyku - zapytałem - czy widział Pan tę sprytną muszkę? Z niedużego drewnianego pudełka, pachnącego intensywnie mchem i tą specyficzną wonią szelaku, wyjąłem małą pękatą muszkę. Muszka połyskiwała wszelkimi odcieniami zieleni i złota, kolorami jakie człowiek widział lub nie albo nie zdawał sobie sprawy z ich istnienia. Biały akcent wśród gąszczu brązowych długich igiełek, strzelających spiczasto we wszystkie strony nadawał muszce lekkości i pewnego uroku. - Proszę - powiedziałem - i podałem ją mojemu towarzyszowi tej letniej wyprawy nad rzekę, jakich tu wiele. Niedużą i płytką, miejscami usianą kamieniami, którą łąką otaczała po obydwu stronach. Rzeka miejscami wyglądała jakby łąka była właśnie w niej, jakby zatarła się granica przejścia z lądu do wody. - Ależ oczywiście, że widziałem. Zwiemy ją Woźnica, wzór znany i ceniony. Wiesz czemu akurat Woźnica? - Nie - odpowiedziałem natychmiast. - A więc zwiemy ją tak na cześć Tom'a Bosworth'a, który tę muszkę wymyślił. Był on woźnicą królów Anglii, a przede wszystkim zapalonym wędkarzem. Stąd jest jej nazwa. Skąd masz tę muszkę? Mój rozmówca mówił powoli, bez pośpiechu, jakby czas płynął wolniej niż mi się to wydawało. - Sam ją wykonałem, Panie Fryderyku. Gdzieś już ją widziałem i postanowiłem sam spróbować. Co prawda, wykonanie skrzydełek nie jest sprawą łatwą, rozpadają się podczas wiązania. Paw także potrafi się zerwać podczas owijania go wokół trzonka haka. Ale przecież Pan to wszystko wie doskonale! Mój rozmówca uśmiechnął się lekko, jakby chciał powiedzieć, że nie wie wszystkiego, jakby chciał odeprzeć moje słowa uznania. Wiedziałem, że za chwilę je wypowie. - Ależ ja nie wiem wszystkiego! Muszka piękna, z pewnością niejeden raz będziesz miał z niej pożytek. Szczególnie wieczorem, te białe skrzydełka będą doskonale widoczne. A paw ... on potrafi zdziałać cuda. Ryby go po prostu uwielbiają. - Panie Fryderyku, a czy ta muszka może mieć ogonek? Zapytałem, gdyż nie byłem do końca przekonany o jej pływalności, więc moja mucha dostała ogonek. Zawsze się martwię, że mucha nie będzie pływać. - Nie, ta muszka powinna być wykonywana bez ogonka. Miałem Ci to właśnie powiedzieć. Woźnica była od początku muchą bez ogonka. Ty dodałeś ogonek, bo martwiłeś się o jej pływalność jak mniemam. Nie martw się, taka ilość jeżynki nie pozwoli jej szybko utonąć. W tym samym momencie Pan Fryderyk wyciągnął rękę w moją stronę i oddał mi muszkę. - Mam nadzieję, że ryby nie zauważą tego ogonka - rzuciłem mimochodem. - To, co widzą ryby, możemy sobie tylko wyobrazić, domyślać się. Natomiast skąd my możemy wiedzieć co one myślą? Powiedział mój rozmówca zwracając wzrok ku rzece na której powierzchni harcowały tak małe owady, że tylko ślad na wodzie znaczył ich obecność. - Racja, Panie Fryderyku, jak zawsze ma Pan rację. Natomiast kolejną muchę Woźnica wykonam już bez ogonka. - I tak też zrób, będzie jak należy. Tymczasem chodźmy, za niedługi czas dołączy do nas George Selwyn. - Któż to taki ? zapytałem nieśmiało lecz z pewnym zaciekawieniem. - Wspaniały człowiek, mój wielki przyjaciel i niebywały wędkarz. Ale o tym opowiem Ci innym razem... Chodźmy!
Paweł Ziętecki:	Ładnie, bardzo ładnie. Adam, a nie boisz się, że Ci Red Tag utonie? Dużo łowiłem na mokre muchy z pawia i jeżynką z kuropatwy. Na słusznym haku #10. Najlepsze brania były po dwóch wymachach. Mucha siadała na wodzie i przez chwilkę nie tonęła. W tym czasie brania. Na haku do suchej i z jeżynką z koguta.....
dipper:	Nie bardzo rozumiem dlaczego tylko kleń i jaź Przecież to bardzo dobra mucha na pstrągi. Przeczytało się super Adam.
dipper:	Jeszcze mi się przypomniało, że po internecie krążył kiedyś film, jak ktoś klejonką, mokrymi muszkami łowił tak jak suchą muchą lipienie
AdamGie:	A dziękuję, chciałem jakoś ładnie opowiedzieć o tej zacnej muszce
Jachu:	A małe na lipienie to pies? I nie tylko kiedy wieczorem ciemny chrust, ale w środku dnia też. Tu masz Irek w ramach współpracy między lokersami: https://www.youtube.com/watch?v=ruBrX2djwdU Chyba będzie trzeba wrócić do klejonki.
dipper:	Właśnie o ten film chodziło. Dzięki Janusz ! Zawsze kiedy jest dyskusja na temat pływalności suchych muszek, przypominają mi się sceny z tego filmu i mokre muszki na powierzchni wody Klimat jak trzeba - klejonka, która z zadziwiającą lekkością podnosi linkę, troszkę wytarty kołowrotek i ... wełniany sweter wędkarza
Paweł Ziętecki:	Nakręciło by się muszek z tego swetra.
dipper:	Z samych rękawów by wystarczyło i jeszcze pulower by został
Jachu:	Pewnie ma uzbierane dubbingów z pół szafy, żywe mu po klawiaturze biegają i jeszcze mu mało. Ja Paweł kiedyś często przyglądałem się paniom ubranym w różne ciekawe futra. Gdyby wiedziały, z jakiego powodu.
Dodaj nową opinię >>