Opinie:
|
| leonur: |
Fajna, tłusta i zwarta sucha...powinna fajno pływać! |
| Lowca Jelczykow: |
No bardzo żerna mucha na to bedzie bralo :) |
| AdamGie: |
Muszka piękna, tylko czy aby Klinkhammer? |
| wronx: |
Przecież jest "V", może trochę za bogaty thorax, może powinien być z jednego promienia. Jutro spróbuję wstawić muchę po kuracji odchudzającej. |
| dipper: |
Na pierwszy rzut oka mucha bardzo dobrze udaje poczwarki niektórych muchówek, one mają taki duży thorax i na dodatek wiszą pod samą powierzchnią. |
| Artur Buczkowski: |
"Muszka piękna, tylko czy aby Klinkhammer?"
Mam podobne wątpliwości jak Adam w przypadku tułowia ze stosin. Oryginał to jednak imitacja chruścika a warianty raczej w kierunku kolorystyki – ale może nie mam racji. |
| AdamGie: |
Wronx, nie odchudzaj - wydłuż tułów Klinkhammer to imitacja chruścika w fazie emerging, CHRUŚCIKA a to kawał mięsa zawsze. |
| dipper: |
Adaś, ale sam Hans te tułowia jakieś takie niechruścikowe czasem robi
http://www.flytierspage.com/hklinken/klinkhamer_special_burlap.jpg |
| bartinos: |
No właśnie jak to jest? AdamGie pod tą muchą, Paweł Ziętecki pod inną piszą , że tułów powinien być dość tłusty. A ja w artykule , w którym van Klinken ,opisuje jak powstała ta mucha i jak ją modyfikował czytam , że wg. niego tyłów powinien być właśnie chudy? |
| leonur: |
...dokładnie! tak jak Bartinos, ja również sugerowałem się stosunkowo smukłą budową odwłoka...ale ważnym jest też słowo stosunkowo...tak myślę, że trzeba poprostu znaleźć kompromis...coś pomiędzy włochatym buzzerem a pupą z tyłu...ale to musi ładnie i długo pływać będąc równocześnie smakowitym kąskiem...tak sądzę! no cóż bardziej doświadczeni Koledzy wymienią pewnikiem poglądy! |
| damian ziobrowski: |
A mi się ta mucha podoba, fajny tułów , jedyne co mogło by te muchę wysmuklić to usuniecie dwóch zwojów thoraxu.
Co do haczyka się nie wypowiadam, bo sam robiłem nie na takim jak trzeba.
Cóż mówiąc krótko fajna mucha i będzie skuteczna, a oto przecież również chodzi |
| Paweł Ziętecki: |
Nie napisałem, że ma być tłusty. Napisałem, że nie lubię Klinkhamera bo mucha jest karykaturalna. Napisałem dalej, że imituje chruścika, więc rachityczne tułowia typowe dla jętek i buzzerów nie są ok oraz, że mi tłustość muchy wronxa nie przeszkadza, a nawet podoba mi się.
Przecież przywiązanie do haka wiechcia syntetyku, jeżynki parachuje , dowolnego tułówia i jakiegoś przodka nie spowoduje, że mucha będzie Klikhamerem. Raz będzie, a innym razem nie będzie. A w tej odsłonie Weekendu z imadłem wychodzi, że każda mucha z postem, parachujem i dupą pod wodą to Klinkhamer. Yy. |
| bartinos: |
Pawle ja też zdaję sobie sprawę, że moja mucha , czy inne z tułowiem wykonanym np. z qillla co najwyżej zahaczają o Klinkhammera |
| leonur: |
Pawle zgadzam się co do twierdzenia - karykaturalny! Generalnie nie podobają mi się wzory na giętych sztucznie hakach lub ich fabrycznych wersjach...ja swój musiałem podgiąc aby uzyskać jakąś tam formę...no ale jako niedoświadczony jeszcze krętacz proszę o konkret czyli jaki powinien być klinkhammer!? czy może w pule mieć kilka wariantów : obfite, smukłe, buzzerowate itp?...bo trochę zgłupiałem...proszsz o konkret...a będę już miał jasnośc apropos tego wzoru...z góry dziekuję! |
| leonur: |
...poprawka - w pudle! sorry! |
| damian ziobrowski: |
Zgadzam się, lubię parachuty, ale nie lubię Klinkhamera, ze względu na proporcje, (brak odpowiednich haków w danym momencie ) i zgadzam się również z tym, ze dla ryb ważne co w danym momencie się dzieje z ich żarełkiem, jeżeli zaczyna pojawiać się chruścik, to wszystko co będzie podobne w zachowaniu na wodzie będzie chruścikiem, ważne że dupa w wodzie reszta na wierzchu, etc. dla mnie ideałem jest robienie much w miarę uniwersalnych, które okażą się skuteczne zarówno przy rójce jętki, chruścika i jeden Pan Bóg wie czego.
Problem zaczyna się wówczas, gdy mamy coś nazwać, przywołać do pierwotnego wzoru...na szczęście dla mnie jest to sprawa drugorzędna, co nie znaczy, że nie ważna |
| Paweł Ziętecki: |
Twoja muszka zahacza o Klinkhamera. Muszka wronxa, pod którą piszemy z Klinkhamerem nie ma nic wspólnego. Nie znaczy to, że jest do dupy. Nie. Z wątlejszym pawiem fajna mucha, tylko nie Klinkhamer.
Adam daje temat i cos tam pisze o variantach, co niektórzy z uczestników odbierają, jako możliwość radosnej twórczości. |
| Paweł Ziętecki: |
Pisałem o muszce bartinosa. |
| Paweł Ziętecki: |
leonur, nie wiem po co się wypowiadam, skoro nie lubię tej muchy. Może właśnie dlatego. Gięte haki są ok. Można na nich zrobić kapitalne proporcjonalne muchy. To Klinkhamer mi się nie podoba bo ma za długą i za cienką dupę.
A że to świetna mucha - tak. |
| leonur: |
Zgadzam się z Pawłem...proponuję uczyć się i ćwiczyć w W z I na wzorach jaknajbliższych oryginałom!...to będzie b. dobra szkoła! varianty tylko powinny dotyczyć róznych materiałów bo nie wszyscy dysponują paletą wszystkiego! ale nie odbiegajmy za daleko od oryginałów...itp...wariacje i free to każdy sobie może wiązać potem jak ogarnie podstawowe wzory! to taki pomysł... |
| damian ziobrowski: |
Wiem, ale jakoś ciężko spotkać się w jednym miejscu ;-0 |
| leonur: |
A mnie się podoba ALE TYLKO NA WODZIE!!! jest fantastyczny...jak nartnik trochę...normalnie muchowy spławik...ale poza wodą to racja - nieproporcjonalny ni muskularny...dziwny! to fakt |
Dodaj nową opinię >> |