Opinie:
|
| Krzysztof K: |
Skoro jest to nimfa górna, więc po co ten ołów? |
| Jarek: |
Rzeczywiście, wystąpił tu zapewne błąd w nazwie, ale napewno nie jest to to nimfa dolna. Z w uwagi na ilość ołowiu wynikającą z rozmiaru haka, oraz konstrukcji muchy, mucha ta nie będzie szła do dna jak kamień, a więc do takiego łowienia się nie nadaje, dlatego jak już, bardziej jest to górna nimfa - ołów ma bardziej ma zadanie spowodować aby mucha w ogóle chciała zatonąć. |
| Krzysztof K: |
I tak jest bardzo ładna.Jarku, czy dużo łowisz techniką górnej nimfy?
pozdr.K.K. |
| Jachu: |
Przyznaję się "bez bicia", że w tego typu maleńkich nimfeczkach stosuję Pb 0,3 (w tułowiku) i uważam,że jest to nawet wskazane. Ma znaczenie przy łowieniu pod prąd, ale zwłaszcza z prądem. Niewielkie obciążenie pomaga zdecydowanie lepiej prezentować muszkę-szczególnie w silniejszych prądach. A nimfka pozostaje bez wątpienia górną. |
| Jarek: |
Metodą górnej nimfy raczej nie łowię bo na rzekach na których łowię nie ma to większego sensu, takie nimfki tyle że bez obciążenia robiłem kiedyś dla znajomego, który jeździ od czasu do czasu na San. Aktualnie robiłem te konkretne nimfki dla innego znajomego, który nad Sanem mieszka i wrzuciłem je do galerii aby m.in. móc je jemu pokazać zanim je do niego wyslę... |
| Paweł Ziętecki: |
Powinien być zadowolony. Według mnie nimfki są super. | Dodaj nową opinię >> | |