Opinie:
|
| Witek: |
Bez fajerwerków... ale moze dlatego to bardzo skuteczny wzór. Dodałbym jedynie mundkowe oczy... |
| Bogdanowicz (T.B.): |
A to zależy na jakiej wodzie. Nie wszędzie dociążenie jest konieczne, a czasem wręcz przeszkadza. Ale jakieś lekkie gały, (opcjonalnie) np z łańcuszka dla wykończenia mogły by być. Poza tym do mnie również przemawia prostota tego wzoru. Takie coś MUSI być dobre.
Pzdr, Tomek |
| Jarek: |
Mucha została "ukręcona" przed samym wyjściem nad wodę, nad Biały Dunajec, w pokoju pensjonatu w Zakopanym, w którym ostatni tydzień przebywałem. "Oczków" nie miałem przy sobie więc nie miałem czego dowiązać - co z reguły robię. Mucha okazała się bardzo skuteczna, prowadzona tuż pod powierzchnią wody na pływającej lince. Efekty widać w galerii zdjęć. |
| Bogdanowicz: |
O właśnie. O to mi chodziło. Ja tak łowiłem w tym roku na Sanie. Dlatego pisałem, ze nie zawsze oczy są konieczne, a wręcz zbędne.
Pzdr, Tomek |
| W.Węglarski: |
Chyba literówka - MUDDLER (a nie Mudler). |
| Jarek Koszarowski: |
rzeczywiście chyba wdarł się błąd w nazwie... :( |
| Jarek: |
na swoje usprawiedliwienie podam, że w przypadku wczesniejszej muchy typu "muddler " nazwę wpisałem prawidłowo! :)
http://flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=1105 |
Dodaj nową opinię >> |