Opinie:
|
| Hubert Brągiel: |
Moim zdaniem pióra myszołowa jak i innych ptaków drapieżnych są zbyt miękkie i nasiąkliwe do wykonywania skrzydełek i ogonków much suchych .
|
| piotr.w: |
a do tej muchy jakie macie zastrzezenia,uwzieliscie sie na mnie na forum.....okale nie przenoscie tego na moje muchy,bo naprawde bez przesady zjechaliscie je (i przy okazji mnie)jak.............(nie bede klal bo na forum rozmowa juz o tym sie odbyla) jesli poszukac ,w galerji sa takie muchy(niekture) ze naprawde nie przypominajom niczego,a wy poprostu przeniesliscie zlosc ze mnie na moje muchy,no cuz widocznie fakt......nie warto wystawiac .
Na marginesie,faktycznie "chrust" a przynajmniej jego zdjecie jest okropne,ale wzorowalem sie na galerji bo w niej takich zdjec jest wiele bez zadnego slowa krytyki.
Pozdrowienia.
Piotr.W |
| venom: |
Piotrze nie wściekaj sie bo nie masz racji. Haki na których wykonałeś muchy są faktycznie typowo nimfowe i do sucharków sie nie nadają. Ja czytam wszystkie komentarze i porównuje je z tym co widze bo zawsze nawet na cudzych wzorach mozna się czegos nauczyć. afera na forum to co innego a tutaj ocenia sie tylko muchy, chyba że ktoś sam zacznie zadyme poczytaj artykół tu na ff na temat skrzydełek suchych much. To prawie jak encyklopedia wiadomości na ten temat. Muszka któą opisałeś jako red tag ma z oryginałem niestety tylko jedną rzecz wspólną a mianowicie czerwony ogonek i nie dziw się że nikt jej nie pochwalił bo to po prostu nie jest red tag.
|
| Piotr.W: |
z tymi chakami macie racje wedlug mnie nie maja krentej budowy wiec nie som sporym balastrem dla muchy a reszta jes juz moim( jak niestety widac glupim upodobaniem) bardziej mi sie "te" modele much podobaja na troszke podgietym chaku a nie jak to w klasyce na prostym ale to juz moje upodobanie i nie dziwie sie ze duzo ludzi moze miec do niej zastrzezenia ,a co do red taga to ma duzo wspulnego z klasykiem tylko nie ma jezynki wyloncznie przy gluwce,widzialem takie jak moje w gazecie wiec stwierdzilem ze to i to nazywa sie red-tag.
A tak na marginesie mialem ostatnio ladnego pstronga 35 cm na wlasnie na mojom "jentke brown" ktura zamieszczona jest w galerji,moze rybom taki chak nie przeszkadza.....................
Pozdrawiam.
Piotr.W |
| S. Cios: |
Panowie - jętka pisze się przez "ę", a haki przez samo "h". Nie wspominam o innych elementarnych błędach ortograficznych. |
| Jacuś P.: |
Mucha fatalna !!!!! |
| Ludwik Bednarek: |
Twoja mucha mi się podoba, nie ważne czy jest w prawidłowy sposób zrobiona ważne , że się Tobie podoba i jest łowna. Każda mucha w różnym regionie i na innej wodzie ma swoje powodzenie- Tobie życzę owocnych połowów, a na wszystkich innych SPECJALISTÓW patrz z politowaniem. Pozdrawiam Ludwik - świeży muszkarz mający niezłe wyniki na muchy, które wykonują moi koledzy, a ja wybieram z pudełka intuicyjnie i łowię niezłe lipienie. |
| GeGaS: |
Ale Wy ludzie macie biede .....Człowiek sie stara chce sie pochwalic co udalo mu sie zrobic a Wy od razu z takimi komentarzami Nie podoba sie to idz dalej i ogladaj inne robione przez profesjonalistów i tam pisz jakie one piekne,łowne itp.Po to jest ta strona żeby kazdy mógł pokazać na co go stac i ewentualnie mogł przeczytac co inni o tym myslą.LUDZIE ale nie do przesady bo na miejscu tego Pana zniechęcił bym sie calkowicie do robienia much a co dopiero na ich wystawianie.Pozdrawiam muszkarzy tych profesjonalnych i takich jak ja czyli początkujacych. |
| Bogdanowicz: |
To nie do końca jest tak jak mówisz chyba....
Taki katalog, zresztą miejsce unikatowe w skali kraju, to nie tylko narzędzie do chwalenia się swoimi produkcjami. Wg mnie jest to miejsce, gdzie ktoś, kto ma ambicje poznać piękną sztukę kręcenia much, moze skonsultować swoje doświadczenia z innymi, bardziej lub mniej doświadczonymi "flytyer'ami". Zwłaszcza tyczy sie to osób, które w swoim środowisku nie mają nikogo, kto by im pokazał, poprawił, pochwalił czy skrytykował. Większość z nas nie miała szansy uczyć się od kogo kolwiek i sami dochodziliśmy do dawno już odkrytych patentów, metod i sztuczek.
Skoro jednak decydujemy się na wystawianie swoich muszek, to musimy się liczyć z każdą opinią. Nie mówię tu oczywiście o personalnych przytykach, czy innych mało przyjemnych dyskusjach, tylko o konstruktywnych radach, mających pomóc w osiągnięciu jak najwyższego poziomu.....
I jasnym dla mnie jest, że te pięknie wykończone muchy, ze wspaniałymi proporcjami itd itd wcale nie są lepsze od tych wizualnie gorszych. Niejednokrotnie zdarzało się, ze lowne były właśnie te brzydkie, z dna pudełka... Te, których w życiu byśmy nie pokazali.... Ale tak jak napisałem wcześniej: kręcenie much to osobna, niezależna SZTUKA, i to przez bardzo duże S. Sztuka, która rządzi się swoimi prawami i zasadami, czy sie to komuś podoba, czy nie.....
Nie ma się co obrazać na uwagi typu: za długi ogonek, za gruby tułów itd. Nie sądzę zeby były to uwagi złośliwe. Wielu z nas spędziło masę czasu na obserwacji przyrody po to tylko, by lepiej naśladować, a w konsekwencji skuteczniej łowić.
Wracając do wystawianych much, to podejrzewam, ze 80-90% nigdy wody nie widziała, ale to tylko dowód na to, ze nie samo łowienie jest ważne. Szkoda tylko, że dla niektórych kręcenie jest prawie złem koniecznym.... Życzę im, by kiedyś odnaleźli się w tym pięknym hobby.....
Pozdrawiam wszystkich........Tomek. |
| BOGDAN: |
Panie Tomku Kwintesencja mojego podejścia do sztuki wykonywania much i mam nadzieje że i znakomitej wiekszości tu wystawiąjących swoje dzieła kolegów z wyrazami szacunku BW |
| Ł Jurczyk: |
Ładny pstrąg 35cm - he he he |
| mateusz a.: |
zamawiam 100000 rocznie. | Dodaj nową opinię >> | |