Mamy tu całą rodzinę ślicznie wykonanych muszek typu "bugger", jednak jak do tej pory żadna nie doczekała się komentarza... Jestem początkującym muszkarzem i moja ocena dotyczy tylko walorów estetycznych Proszę kolegów o jakiś komentarz dotyczący zastosowania (jaka pora roku, jakie prowadzenie) byłoby najwłściwsze dla tych muszek?
Jaro:
Ta konkretna muszka okaże się zapewne świetna wiosną, przy połowie pstrągów. Jeśli jesteś początkujący to wystarczy, że zrobisz zwykłego czarnego puchowca (ogonek czarny marabut tułów czarny chenille - to wszystko) Taka mucha też świetnie będzie imitowała pijawkę. Prowadzona krótkimi skokami sprowokuje niejednego pstrąga - także na podniesionej wiosennej wodzie.
Paweł Ziętecki:
Ameryki pewnie nie odkryję. Sprawdza się o każdej porze roku przy podniesionej wodzie. Łowiłem w sierpniu na tę muchę , zdesperowany brakiem brań, jak na mokrą z tonącym sznurem. Tylko lekko , od czasu do czasu, pociągałem. Tyle , żeby marabut się "zburzył". Uratowałem sie przed o'kijem.