W następnych emergerach spróbuj zastosować zamiast koguta coś połyskującego, jako imitację wylinki. Np. antron z rozplecionego sznurowadła . Można w nich trafić lepszy od sklepowego. Wiem, bo też namiętnie rozplatam sznurówki i nie tylko je. Do takiego suchego emergerka maleńkiej jętki dodaję też delikatny dubbing przed i za skrzydełkiem (dosłownie parę włosków, by nie pogrubić muszki) z pociętego antronu, SLF,wełenki itp. Naśladuje nóżki i zdecydowanie poprawia wygląd. Mam wątpliwości, czy Qullek w tej postaci jest zgodny z Technicznymi założeniami sztucznych much wg G. Moskwy.
Paweł z:
Dzięki za sugestie, nóżki czasem dodadaję z kilku włosków zająca, ale tu sobie podarowałem,a z wylinką popróbuję.
POzdrawiam