 Opinie:
|
| Paweł Ziętecki: |
Właśnie ogladam tą muchę i jest jedna ocena.
Może ten , który ją wstawił , byłby tak uprzejmy...
 Żartowałem |
| Paweł z: |
Teraz to widzę jasno i wyraźnie: "DubbinG" "HonNey".
Sorki za błędy!!!  |
| Łukasz Dziedzic: |
He, he bardzo dziękuję za muchę.
Czyli ogłaszamy chwilowy rozejm
Więc muchy nie komentuje 
|
| Bogdan Tracz: |
A cóż to Panowie, jakaś zmowa milczenia, pakt o nieagresji.
Prawie jak w polityce, byle tylko finał nie był podobny .
Ale nic to, „dobrzy koledzy pomogą”…i wszystko zaraz wróci do normy..
A muszka niestety powiela wcześniejsze błędy.
pozdr.
BT
|
| Paweł z: |
...czyli diabelną skuteczność Pozdro..... |
| Bogdan Tracz: |
E tam, od razu skuteczna , to się oczywiście czasem zdarza , dokładnie tak samo jak wszystkim pozostałym wzorom z tej Galerii, z innych z resztą też, „bo nie ma nieskutecznych much….są tylko nieskuteczni wędkarze”
A ta jest po prostu, nie tyle źle wykonana, ale lepszym określeniem będzie „troszkę niewłaściwe zaprojektowana”. Budowa suchej muszki nie jest zbyt skomplikowana, niemniej w jej trakcie trzeba uwzględnić kilka ważnych elementów. Np. zachowanie się w powietrzu, bo od tego zależy czy właściwie (naturalnie) „siądzie” na wodzie czy tez jej tułów „wbije” się w nią, jak to ma miejsce we wzorach typu klinkhamer czy wzorach podobnych do tego powyżej, i jak ma się to później na tej „wodzie” zachowywać. Jeśli Twoja muszka ma taki kształt tułowia, to z założenia ma on być pod wodą, a całość opierać się na skrzydełku cdc, leżącym płasko na wodzie, czy tak? A jeśli tak to, po co ten ogonek?, by destabilizował lot w powietrzu, utrudniał zatoniecie tułowia (napięcie powierzchniowe), a rybie dobre „trafienie i zakąszenie” przynęty?
Zastosowanie norkowo-zającowej jeżynki w tak dużym wzorze (nr.16), jak najbardziej popieram, oczywiście w ułożeniu bardziej „sucho-muchowym”, a nie taką układającą się do tyłu.
pozdr.
BT
|
| Łukasz Dziedzic: |
W sumie mądrze prawisz Bogdanie
Mam pytanie, gdzie mogę oglądnąć Twoje muszki, bo w katalogu nie znalazłem ani jednej.
Jeszcze jedna prośba, mógłbyś napisać parę słów krytyki na temat mojej ostatniej pupy.
Pozdrawiam. |
| Bogdan Tracz: |
Widać że od niedawna „jesteś” w Galerii, a mnie się nie bardzo chce powtarzać tego co już kiedyś tam było….
Na pupkę zaraz spojrzę, ale czemu od razu „słów krytyki” ?, ma być wyłącznie krytyka?
Mówisz - ..”w sumie mądrze”…no, no
pozdr.
BT
|
| Paweł z: |
Oj wbije się w wodę, bo ogonek jest z kury. ...Ale z tym "zachowaniem w locie" i londowaniem to oczywiście "jaja", bo to generalnie zależy od umiejetności wedkarza i parametrów przypomu.
PS. Na szczęście znam kolegę wędkarza-pilota, a więc go przepytam |
| Paweł z: |
PS2. Popieram prośbę Kolegi Łukasza, aby Kolega Bogdan podrzucił kilka wzorów dla naszej krętackiej edukacji, Kolego nie daj się prosić.
Pozdro..... |
| Bogdan Tracz: |
Widzę, że nie rozumiesz, to nie są żadne „jaja” tylko podstawy prawidłowego wiązania. Albo je znasz uwzględniając w trakcie wykonywania muszki i na przykład do planowanego wzoru dobierasz odpowiedni kształt, rodzaj i ciężar haczyka (oraz inne materiały), albo nie i wtedy wychodzą takie różne stworki „troszkę bez sensu”. To takie skomplikowane?
Natomiast – „umiejetności wedkarza i parametry przyponu” na pewno w jakimś tam stopniu oddziaływają na całość, ale prawidłowo wykonana muszka na końcu zestawu jest podstawą i brak tej wiedzy dziwi mnie znacznie bardziej.
No Panowie, to się nazywa „działanie w zmowie i porozumieniu”, oczywiście jak zwykle nie mam zamiaru tutaj cokolwiek umieszczać, nie bawi mnie taka forma zabawy i nie mam na to czasu ani ochoty....i było już na ten temat kiedyś kilka polemik w tej Galerii. Znajdź, poczytaj, zrozumiesz więcej. Na razie to Wy pokazujecie (się chwalicie), a, między innymi, ja się temu niekiedy przyglądam, nigdy nie punktuje, gdy coś jest tego warte to czasem coś od siebie piszę. Ot wszystko, taka konwencja.
pozdr.
BT
|
| Hubert Brągiel: |
Coś dziwnie jak na mój wzrok wygląda ta kura na ogonku. Mnie wydaję się że jest to biots a ten jak powszechnie wiadomo nie jest zbyt miękki. Ale może wzrok mnie myli.Pozdrowienia Hubert Brągiel |
| Paweł z: |
Oj, myli, myli.... |
| Łukasz Dziedzic: |
To z moim wzrokiem też jest kiepsko, albo z Twoją kurą coś nie tak. Pewnie to jakaś mutacja ptasiej grypy |
| Paweł z: |
Na zdjęciu dwa zlepione promienie mogą mylić "MNIEJ WPRAWNE OKO" , ale zapewniam,że to kura, tych mniej lub bardziej słabowidzących. |
| Paweł z: |
A'propos "ptasiej grypy"...Wpiszcie to hasło w GOOGLach i zobaczcie na 2 pozycję |
| Jachu: |
Nie gniewaj się Paweł, ale mnie też się nie podoba. Pomijam szczególy techniczne, ale faktycznie filozofia tej muchy jest ... do bani. Nie chodzi o łowność. Ale jeśli to ma być stricte sucha, to wystarczy tylo co w F-fly: prosty hak,ogonek z koguta, jakiś odwłok (lubię drapane quille), wystarczy z nitki o dobranym kolorze, trochę CDC na skrzydełko i coś pod nim, np. zając. Jeśli to ma być emerger, to: "kiełżykowy", lekki haczyk (albo Klink) + imitacja wylinki zamiast typowego ogonka-jakieś kilka włosków Z-lonu, antronu itp. + skromny odwłoczek (niech będzie ładny quill ) + zajączek + wyporna pochewka z CDC (może coś jak w CDC Ballon emerger?). Albo to samo (można wylinkę pominąć), ale ze skrzydełkiem z CDC do przodu. Taki Midge emerger (skrzydelko częściowo ponad lustrem wody). Przy okazji-koleś zrezygnował ze sprzedaży Zielonego. Takie zawracanie d..y z jego strony. Sorrki-dawno nie zagladalem do komisu. Pozdrawiam |
| Paweł z: |
...najdziwniejsze, że muchę (jak nazwa wskazuje) zrobiłem opierając się na wskazówkach ( krytyce) do poprzednich moich wzorów... i co... i znowu źle, a co będzie jak się zacznie zima...śnieżyce....nie będzie można jechać na rybki.... Ja się w każdym razie wyloguję do marca |
| Łukasz Dziedzic: |
Byle do zimy, to sobie troszkę pokręcimy | Dodaj nową opinię >> | |
Katalog much