f l y f i s h i n g . p l 2025.12.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj

"Wąż strażacki" HydroGH V. (3013)
autor: Paweł z (much: 123)
opublikowane: 2005-11-13 21:57:50
(4.33) głosów: 12
Poziom: Zaawansowany
Typ: Nimfa
Haczyk: 8-10
Nić: Popiel
Ogonek: -
Tułów: jasnozielona wełenka, pochewka: wąż strażacki, przewijka czarna żyłka
Jeżynka: nóżki: bażant, dowiązane przed GH, od góry.
Skrzydełka: -
Pozostałe materiały:
Przeznaczenie:
Uwagi: 1/4 przedniej części tułowia popielata nić (spód), od góry wąż podmalowany na ciemny brąz, żyłka przywiązana przy GH (od spodu nimfy), przeciągnięta do tyłu, do łuku kolankowego i dopiero powrót do przodu (węża, wyciętego w kształcie rąbu i przywiązanego uprzednio przy główce łapię mocnymi szczypcami TMC do jeżynek), tworzenie segmentów (taki sposób powoduje, że brzuszek wygląda naturalniej-przekonajcie się) MUCHĘ DEDYKUJĘ KOLEGOM OCZEKUJĄCYM NA "WĘŻA" , życzę sukcesów i pozdrawiam Paweł Z.
Oceń muchęOpcja dostepna po zalogowaniu

 Opinie:
Paweł z: Tak teraz patrzę i widzę, że wyszła średniawo, ale ryby się nie poznają...gwarantuję......
huba: Dalej sie upierasz przy odwrotnie zalozonej glowce?To jest chyba jednak blad ,wezel koncowy zepsuje urode nawet najlepszej muchy.
Paweł z: Nie lubię wielkiego kolucha z grubego drutu, więc je chowam w GH, a węzełek wyszedł chyba nieźle. Pozdrawiam
Tom.k: Ale w sumie to można się upierać, że Paweł zakłada główkę właśnie dobrze! Stożkowy przekrój nie jest po to, żeby w otworze chować końcówki materiałów a TYLKO po to, żeby przełożyć koralik przez kolanko haka... Założony "odwrotnie" nie wygląda gorzej, przynajmniej dla mnie (może dlatego, że najczęściej stosuję złotogłówki z pasmanterii z otworem cylindrycznym ;)
Tom.k: Tzn. ja wiem, że to stożkowe "wgłąbko" się idealnie nadaje, żeby w nie wepchać końcówki piór, sierści itp, ale "pierwsza przyczyna" takiego kształtu otworu jest celem nawlekania i nie można z niej wnioskować o nieprawidłowościach w muchach Pawła Z. Ja do "prawidłowego" zakładania goldbeadsów przekonałem się dopiero kręcąc PT (wyszło nieźle, choć nie są to egzemplarze "handlowe" ;)
Michał Pandel: Witam ..
Muszka mi sie oczywiście podoba, ale mam jedno pytanie do twórcy: "dlaczego zostawia sie konieć pochewki - chodzi mi tu i pozostałość na łuku kolankowym haczyka - nie można tego przyciąć?!"

Pozdrawiam
eMPe
Tom.k: Streczyka można spokojnie podwinąć czy folijkę z kiełbasy, ale wąż jest grubszy i sztywny. Lepiej zostawić mały ogonek, niż obcinać końcówkę i uzyskiwać nienaturalnie ściętą końcówkę muchy. Musi być płynne przejście, jak w naturze. Płynne przejścia to jest to. Klasyczne "wężówki" mają takie ogonki.
Świetnie się kręcą muchy z grzbiecikiem z condoma, ale są słabe - myślę, że po porządnym zalakierowaniu mogą jednak być wystarczająco trwałe? Wychodzą b. zgrabne - łatwiej jeszcze, niż w przypadku streczy (ważne dla początkujących kręcących kiełżyki na hakach 14 i mniejszych).
Paweł z: Zwykle wiązałem pochewkem od tyłu do przodu, ale mistrzowie szlaufa, z których niedoścignionych wzorów czerpałem Pan Kruszecki i Dobek pozostawiają ten (wcale nie sztywny) ogonek, co dodaje muszcze naturalnego wyglądu, jeden z nich również wiąże przewijkę przy główce, aby wracając ją zostawić "pręgę" na brzuszku, to upodabnia trochę muszkę do plecionego brzuszka.. A główki i tak bęę zakładał wycięciem do oczka bo tak robię od roku 1993 podpatrując wzory GHów w magazynie Stillwater Trout Angler. Pozdrawiam
Tom.k: No w porównaniu ze streczykiem Hendsa sztywny - bo "sam w sobie" w sumie dość miękki ;)
Dodaj nową opinię >>
Katalog much
 
Ostatnie komentarze
 
Copyright © flyfishing.pl since 1999
FlyFishing.pl is maintained by Taimen.com - international fly-fishing shop and Taimen.pl - Polish fly-fishing shop